Po 30 latach jedzenie może całkiem ciekawie wyglądać...
schodzicie z autostrady i powoli wchodzicie na teren osiedla, z lewej strony znajduje się dwupiętrowy budynek ze sklepami na parterze (większość okien witrynowych jest powybijana ) z prawej znajdują się domki, jakieś nieliczne warsztaty oraz stacja benzynowa. Domki w technologii lekkiego szkieletu drewnianego są dosyć pozarastane (dzięki położeniu nad zatoką lokalny klimat sprzyja roślinności) i mocno poniszczone (jakieś 4 miejsca na manewry) w niektórych zapadły się dachy i ściany. Jak na razie nie widzicie żadnych zwierząt ani ludzi pomijając kilka szarych wiewiórek. |