Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-10-2013, 22:14   #119
Felidae
 
Felidae's Avatar
 
Reputacja: 1 Felidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputację
Kiedy wywlekli ją z celi jak owcę ciągniętą na rzeź, poczuła, że to już koniec. Twarze strażników wykrzywione w okrutnym uśmiechu mówiły dokładnie co ją czeka.

Zacisnęła w dłoni amulet, który kat wcisnął jej w dłoń w środku nocy i zaczęła się modlić. Niczego nie rozumiała. Przecież przesłuchanie nie było nawet takie straszne. Zeznania Neny nie obciążały jej.
Jakże była naiwna.

Szła na ugiętych kolanach umierając ze strachu. Wyobrażała sobie jak to jest kiedy pętla zaciska się na szyi. Czy będzie długo umierać? W gardle miała sucho, oddech ciężki i szybki.

Światło dzienne oślepiło druidkę kiedy wreszcie wyprowadzono ją z lochów. Nie spodziewała się takiego tłumu. Najwyraźniej jej egzekucja była niezłą gratką dla gapiów.
Tłum skandował w jej stronę:

WIEDŹMA!! Na szafot! Niech dynda! SUUUUUUUKA!!! Czarownica! Powiesić wiedźmę!!!

Kilka razy w stronę Neny poleciały zgniłe warzywa. Nie uchylała się. Chcieli ją upokorzyć? Cóż z tego? Za chwilę odbiorą jej życie, czym więc była ta chwila upodlenia?

Szczury nie przybyły. Młody pewnie nie do końca ją zrozumiał, albo zginął gdzieś po drodze. Nie było już ratunku.

Nena wpatrywała się w mijane twarze. Ile w nich było nienawiści, ile ohydnej ciekawości i nadziei na świetną zabawę…
Kto teraz zajmie się jej łasiczką? Czy Niloufar poradzi sobie sama? A co będzie z tatkiem? Czy ktoś mu powie? Czy wyczuje?



Szubienica przybliżała się z każdym krokiem Neny …
 
__________________
Podpis zwiał z miejsca zdarzenia - poszukiwania trwają!
Felidae jest offline