Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-10-2013, 23:37   #33
zelator89
 
zelator89's Avatar
 
Reputacja: 1 zelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwu
Łowca nagród miał niepowtarzalną okazję wziąć udział w walce ramię w ramię z nowymi towarzyszami. Główne pole walki stanowił most. Earlah postanowił nie iść na miecze, był lepszym strzelcem i czuł się pewnym strzelcem. Szybkim ruchem począł napinać kuszę. Wymagało to sporo wysiłku, aby zrobić to szybko i sprawnie. Jego towarzysze rzucili się naprzód, więc chciał działać jak najszybciej. W końcu załadował bełt i wymierzył w mutanta, który już wtedy znajdował się w zwarciu. Pierwszy strzał dobrze wymierzył w skupieniu. W końcu posłał celnie śmiercionośny bełt prosto w łeb mutanta.

Earlah atak 56/69 Sukces
Obrażenia 4+4=8


Wydawało mu się, że omal zwalił go z nóg. A może była to tylko imaginacja. Kolejny moment ładowania. Padł kolejny strzał również celny.


Earlah atak 22/59 Sukces
Obrażenia 1+4=5



Tym razem wziął na cel innego przeciwnika. Liczył, że kompani zatłuką tamtego. Strzelił bez wymierzania w określoną część ciała.
Walka w końcu dobiegła końca. Cała kompania mogła teraz świętować. Earlah wyszedł z tego bez szwanku. Nie będzie mógł pochwalić się bliznami ze starcia. Ale trudno obrażenia stojąc za linią.
 
zelator89 jest offline