Łowca nagród miał niepowtarzalną okazję wziąć udział w walce ramię w ramię z nowymi towarzyszami. Główne pole walki stanowił most. Earlah postanowił nie iść na miecze, był lepszym strzelcem i czuł się pewnym strzelcem. Szybkim ruchem począł napinać kuszę. Wymagało to sporo wysiłku, aby zrobić to szybko i sprawnie. Jego towarzysze rzucili się naprzód, więc chciał działać jak najszybciej. W końcu załadował bełt i wymierzył w mutanta, który już wtedy znajdował się w zwarciu. Pierwszy strzał dobrze wymierzył w skupieniu. W końcu posłał celnie śmiercionośny bełt prosto w łeb mutanta. Earlah atak 56/69 Sukces
Obrażenia 4+4=8
Wydawało mu się, że omal zwalił go z nóg. A może była to tylko imaginacja. Kolejny moment ładowania. Padł kolejny strzał również celny. Earlah atak 22/59 Sukces Obrażenia 1+4=5
Tym razem wziął na cel innego przeciwnika. Liczył, że kompani zatłuką tamtego. Strzelił bez wymierzania w określoną część ciała.
Walka w końcu dobiegła końca. Cała kompania mogła teraz świętować. Earlah wyszedł z tego bez szwanku. Nie będzie mógł pochwalić się bliznami ze starcia. Ale trudno obrażenia stojąc za linią. |