Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-11-2013, 22:43   #120
Autumm
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=E2IVCyFt2Os[/MEDIA]

Bernard nie czuł się najlepiej. Oszołomiony, rozbity, nie mógł zebrać myśli; miał wrażenie, że kroczy przez jakąś dziwną mgłę, która zaciemnia mu i gmatwa ostrość widzenia, myślenia i czucia.

Z rozmowy z Orbenem wyniósł dziwne wrażenie, jakby właśnie jemu, katu omówiono jego pracy, zabrano jego miejsce na świecie. Jakby coś mu ukradziono...trochę niepokojące uczucie.

Z drugiej strony, Fethil miał rację; Bernard ostatnio pracował i przejmował się zdecydowanie za dużo. To na pewno wszystko efekt przemęczenia i zmieniającej się pogody. I ta sprawa z wiedźmą...Tak, z każdą chwilą był pewniejszy, że to właśnie jej wpływowi zawdzięcza swój obecny, nieciekawy stan. Powoli docierało do niego, jaki był naiwny i łatwowierny. Słusznie nie ufał magii; do tej pory był przekonany jednak że wszyscy jej użytkownicy są tak samo szpetni na duszy, jak i na ciele. Nic więc dziwnego, że gdy zobaczył gładkie i młode oblicze Neny, dał się omamić i przekonać jej niecnym sztuczkom. Zadrżał na całym ciele; wiedźma na pewno musiała użyć czarów, by wpłynąć na jego umysł, grzebała mu w głowie plugawą magią! I tak mógł uważać się za szczęśliwca; działanie złych zaklęć zostało na szczęście przerwane przez dobrych ludzi, a przecież był gotów uwolnić poczwarę! Mogło go spotkać co gorszego; przecież zaklinaczka mogła pchnąć go do morderstwa, czy o śmierć przyprawić, uwięzić jego duszę...Włos jeżył się od okropieństw, jakie mogły być udziałem nieszczęsnego kata.

Ale oto świtała dla niego nadzieja. Egzekucja miała odbyć się niedługo; sam w niej nie weźmie udziału, co, choć napawało go smutkiem, dawało pewność, że Nena nie będzie już dla nikogo zagrożeniem i w ostatniej chwili nie wykpi się kostusze, manipulując umysłem kata. Czort jednak sam wie, co takie diable paskudztwo może mieć jeszcze nagotowane na zgubę i pomieszanie uczciwych ludzi...

Czuł ulgę, że zbliża się już ten moment...choć przecież niedawno sam czynił wszystko, by odwlec nieuchronne. Słowa wiedźmy jednak przeważyły; nadal czuł się zmęczony po tym, jak wezwano go w środku nocy na przesłuchanie, ale za to wyniósł z niego żelazną pewność, kto jest naprawdę winien. Ów tropiony przez kata "spisek" okazał się na szczęście czczym rojeniem zbyt podejrzliwego umysłu. Czerw korupcji i złodziejstwa nie kruszył fundamentów Dendonowego Trudu, jedyne zło przywlokła ze sobą jak zarazę wiedźma. Wystarczy się jej pozbyć i miasto, a także sam kat, znów odetchną świeżym, czystym powietrzem i powrócą do swoich uczciwych zajęć, nie niepokojeni i bezpieczni przed knowaniem ciemnych sił.

Odkaszlnął raz, drugi i trzeci, z trudem łapiąc oddech. Zmęczony organizm domagał się odpoczynku i troski, w końcu nie było się już młodzieniaszkiem. Postanowił jednak, że nie odpuści. Nie, po tym wszystkim, co wiedźma złego mu uczyniła, na własne oczy musi zobaczyć jej śmierć, by i ona dostrzegła w pełni porażkę jej niecnych planów. Będzie stał tam przed szafotem, i patrzył na każdy ruch, który będzie zbliżał podstępną Nenę do nieuchronnego końca. Będzie patrzył w jej oczy, które na pewno w końcu stracą ten niewinny wyraz, i ujawnią jej prawdziwe oblicze - złego, zepsutego potwora o czarnym sercu, pełnego jadu i nienawiści. I będzie patrzył jak z każdą chwilą życie będzie uciekało z jej kołyszącego się na sznurze ciała, aż ucieknie zupełnie i rozproszą się czarne chmury nad głową kata.

Będzie patrzył i będzie się radował. Będzie patrzył...z drugiej strony szafotu, uświadomił to sobie z niejakim zdumieniem. Jako widz, jedna z twarzy w nieprzebranej masie gawiedzi...a nie jako kat, z wysokości podwyższenia. Zasmucił się; jednak coś mu odebrano w ten sposób, jakąś cząstkę tego osobistego tryumfu na czarownicą. To będzie nowe, dziwne doświadczenie...

Ale czekał na nie z niecierpliwością.
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!
Autumm jest offline