raczej zdziwiło mnie że jest ich aż tyle żeby zrobić zlot w jednym miejscu bo to że jakiś się tam trafił mnie nie zaskakuje
Sam daje broń która jest ciekawa ale i prawdopodobna
zresztą trabant jest cholernie prosty w naprawie: dwucylindrowy dwusuwowy silnik (w sumie jakieś 5 elementów ruchomych) grawitacyjne zasilanie paliwem (czyli problemy z pompą paliwa odpadają) skrzynia biegów nie do zajechania. Heh ojciec miał trabanta wieki temu, bardzo miło go wspominamy. Zwłaszcza ponad 400 litrowy bagażnik
Ostatnio edytowane przez Leminkainen : 11-11-2013 o 14:57.
|