Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-11-2013, 19:37   #42
Zormar
 
Zormar's Avatar
 
Reputacja: 1 Zormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputację
Po wyjściu na dach ich informator wskazał im najbliższe zejście na dół, a zejściem tym były schody przeciwpożarowe. Mark postanowił, iż zejdzie jako ostatni z powodów czysto taktycznych. Takie rozstawienie ich było najlepszym wyjściem, na nieprzewidziane kłopoty. Detektyw patrzył jak Ryan i Lucas schodzą na dół, na całe szczęście nikogo podejrzanego nie zobaczył pod nimi. Następnie ruszył za pozostałymi, po tym, jak tylko ostatni raz spojrzał na Barta. ~Ciekawe gdzie też teraz się ukryje...~ Mark, z racji na swoją nienaganną kondycję, nawet się nie spocił po szybkim zejściu po schodach. Co do swoich towarzyszy, to widział, że udzieliła się im co najmniej lekka dawka adrenaliny.

Gdy byli już na dole, Mark zaczął słuchać adresów wyczytywanych przez Lucasa. ~Przytułek Sióstr Bożego Miłosierdzia? Fundacja Terry’ego Uliricha? Zgromadzenie Zakonne Braci Inhber? Co niby mogą mieć z tym wszystkim wspólnego?~ Marka naprawdę zdziwiły adresy, które przeczytał Lucas, gdyż były co najmniej nietypowe, by nie powiedzieć dziwne. Iście zwariowane. Mimo to jakby się tak zastanowić, to przeważnie najtrudniej znaleźć podejrzanych wśród tych dobrych, a przynajmniej tych bardziej czułych na ludzką krzywdę.

Mark najchętniej powiedział by Ryanowi, by ten skończył się truć tym kubańskim świństwem, za które uznawał przeróżne papierosy i im podobne. Mimo to nie mówił tego na głos, nie było potrzeby, by wprowadzać kolejne napięcia między nimi.

-I tak musimy tam wrócić, by wypytać naszego sklepikarza, czy czasem nie wie, kto to był, kto nam przeszkodził. - Powiedział, przytakując pomysłowi powrotu do Arcanum Izydora, choć z zupełnie innych powodów niż Ryan. -Natomiast co tyczy się adresów, to proponował bym, by się podzielić, w ten sposób będziemy mogli zbadać więcej miejsc w krótszym czasie, a ten możliwie ma spore znaczenie. -Wyraził swój pogląd na tę sprawę były wojskowy.
 
Zormar jest offline