Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-11-2013, 21:21   #26
JPCannon
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
Biegnąc traktem, wodny klon nie musiał obawiać się żadnych ataków. Reszta grupy mogła spokojnie trzymać się z tyłu na tyle daleko, by nie rzucało się od razu w oczy, że jeden z członków drużyny ma swojego sobowtóra.

wytwór shinobi nie musiał długo biec by natrafić na pierwszego "spacerowicza". Klon biegnąc traktem minął spokojnie idącego człowieka. Starzec obrócił się tylko, odsłaniając lekko swój słomkowy kapelusz. Wyglądało na to, że chwilę się nad czymś zastanowił po czym ruszył dalej, podpierając się swoim kijem. Niedługo potem widząc i mijając grupę uchylił ponownie kapelusz i lekko się skłonił, pozdrawiając podróżnych.

Hioshi obracając się w stronę starca dokładnie mu się przyjrzał. Udało mu się ujrzeć coś, co reszcie najwidoczniej umknęło. Na nadgarstku starca, gdy unosił kapelusz, Toranga wyraźnie ujrzał skrawek kształtu, który bardzo mocno kojarzył mu się z pół-księżycem. Część była ukryta pod ubiorem, więc niestety nie dało się na pewno stwierdzić co to było.
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
JPCannon jest offline