Moja deklaracja w poście chyba czytelna, ale jakby co to dodam że Thomas idzie z grupą do walki, jednak trzyma dystans i wchodzi do bitki tylko w ostateczności lub na ochłapach by coś dźgnął sztyletem. Będzie raczej pomagał rannym niż sam ranił... no chyba że... wiadomo. Jak mu kto wilkiem to i Tomek może się zdenerwować - choć to dziadzio. |