Sekal

Czas do środy.
Łatanie się i tego typu sprawy spokojnie można opisać, zaraz zjawi się tam medyk i po kolei każdym zajmie.
Przesłuchanie złapanego/ spotkanie z Adele - zależnie od wyborów, będzie w moim następnym poście w takim razie.

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

Sekal

Czas do niedzieli.
Decyzja o pójściu do ataku potrzebna (można też pójść i dopingować z daleka). Dopytać można via PW/doc jakby co. Ale sam atak w następnym moim poście oczywiście.

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

Bounty

Sorki za kilkulinijkowca, ale nie bardzo miałem co pisać. Po przesłuchaniu Almos idzie do "Trumny Kowala", i chętnie się wybierze z Adele na wycieczkę na Zarzecze. Tyle, że konno, jak przystało na Jeźdźca Równin

 

Sekal

Spoko, ostatnią scenę (czyli atak na szczury) pewnie rozegramy na docu, by było dokładniej. Można założyć w sumie, że ci od przesłuchania są powiadamiani, ew. zrobić jak Bounty czyli zadeklarować tu.

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

Eliasz

Jeśli starczy czasu i bedziemy mieli info to przeszukam/y kryjówkę bandziorów/ siedzibę Otta nim ruszyma na skaveny - chyba że ruszamy na nie od razu - bo tak wywnioskowałem z posta, no to ruszamy. Klaus będzie raczej troche z tyłu asystował z łukiem , chyba że już dojdzie do starcia full kontakt, wówczas włączy się do walki z mieczem.

 

Lady

Hanna też pójdzie, ale będzie się trzymać poza walką, o ile nie będzie musiała.
Thomasowi, Klausowi i Almosowi przekaże wieści jak najdokładniej, przekazując to co powiedziała im Adele.

 

VIX

Moja deklaracja w poście chyba czytelna, ale jakby co to dodam że Thomas idzie z grupą do walki, jednak trzyma dystans i wchodzi do bitki tylko w ostateczności lub na ochłapach by coś dźgnął sztyletem. Będzie raczej pomagał rannym niż sam ranił... no chyba że... wiadomo. Jak mu kto wilkiem to i Tomek może się zdenerwować - choć to dziadzio.

 

Sekal

Mamy ostatnią scenę, chciałbym ją rozegrać dokładniej, czyli wykorzystajmy doca. Będę tam odpisywał regularnie, nawet jak nie zbiorę deklaracji od wszystkich. I rozegramy to mechanicznie.

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

Sekal

Wybaczcie ten mało dynamiczny koniec, ale coraz mocniej dochodzę do przekonania, że doc to nie jest moje narzędzie do grupowych sesji.

Podzieliłem go na kawałki, akurat by każdy miał ostatniego posta. Proszę o wrzucenie ich, jak kto wejdzie na doca - nieważne, czy w danym kawałku był jego fragment czy nie. Załatwimy to szybko.

Sesja ogólnie będzie kontynuowana za jakiś czas, gdy znowu odzyskam do niej energię, więc teraz nie trzeba pisać ostatnich postów osobno. Zacznie się bowiem w tym momencie, w którym się kończy. Wyjątkiem są osoby, które rezygnują. Kset, VIX - jeśli chcecie, możecie oprócz tych fragmentów z doca napisać jeszcze ostatniego posta - jeśli macie taką ochotę to dajcie znać - poczekam z zamknięciem sesji.

Tak czy inaczej, już teraz dziękuję wszystkim za grę. Idealnie nie było, ale przez większość czasu bawiłem się dobrze, mam nadzieję, że nie tylko ja.

No i do przeczytania

Sekal

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

VIX

...to tak.

Ja wezmę część 6 z doca. Jako że to koniec przygód Thomasa w tej sesji, a i pewnie w ogóle, to razem z owym 6-tym kawałkiem pójdzie ode mnie zakończenie. Szybkie uściski i życzenia szerokiej drogi dla tych którzy idą dalej... później Thomas rusza do Marburga, z tego co wiem w towarzystwie Klausa... i o tym będzie to zakończenie.

Ja również dziękuję za grę już teraz. Idealnie nie było, jak zauważył Sekal, no ale ja nie wierzę w idealne sesję, a minusy owej sesji zanikły gdzieś w czasie gdy normalnie koncentrowałbym się na nich to zajmowałem się innymi sesjami... dlatego jam w pełni zadowolony z owej opowieści.

Szerokich szlaków.