Siedziałem za witryną czekając aż przeciwnicy podjadą na tyle blisko bym mógł oddać skuteczny strzał. Jeszcze 20 metrów. W pewnym momencie zauważyłem, że wstrzymuję oddech. Jeszcze chwila i ... . W tym momencie Gray poderwał się i strzelił. Kurwa, tak niewiele brakowało. Nie mogłem w to uwierzyć. Nic to, ogarnąłem się szybko i oddałem 3 strzały do bliższego z psów.
__________________ Pierwsza zasada przetrwania, nie daj się zabić.
Druga zasada przetrwania: To że masz paranoję nie znaczy, że oni nie chcą cię dopaść. |