Wątek: Kwiatki z sesji
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2013, 20:50   #271
Drusilla Morwinyon
 
Drusilla Morwinyon's Avatar
 
Reputacja: 1 Drusilla Morwinyon jest godny podziwuDrusilla Morwinyon jest godny podziwuDrusilla Morwinyon jest godny podziwuDrusilla Morwinyon jest godny podziwuDrusilla Morwinyon jest godny podziwuDrusilla Morwinyon jest godny podziwuDrusilla Morwinyon jest godny podziwuDrusilla Morwinyon jest godny podziwuDrusilla Morwinyon jest godny podziwuDrusilla Morwinyon jest godny podziwuDrusilla Morwinyon jest godny podziwu
Jedno ze zdań Almeny ("Jeśli twój elf/dwarf/ktokolwiek niczym nie różni się od elfa/dwarfa/kogokolwiek z wikipedii(...)" przypomniało mi sytuacje z sesji Warhammera, edycji, zabijcie, nie pamiętam.
Ogólnie początek sesji, opisy postaci, przedstawianie się, standard.
Przychodzi czas na nowego gracza grającego leśnym elfem.
Dłuższa chwila zastanowienia po czym rzuca (cytat):

"To ja jestem elfem i co mi dodaje do USów?"

Koniec "opisu" postaci.

Druga sytuacja.
Noc. Drużyna zagubiona w jakiś jaskiniach po paru walkach etc wydostała się w końcu na powierzchnię.
Brakuje jednego członka drużyny: wampira (o czym nie wiemy).
W pewnym momencie słyszymy z jaskini jakieś nieludzkie piski, chrobotania i bóg wie co jeszcze, a z jaskini wylewa się dosłownie fala szczurów uciekających przed czymś w panice.
Niedługo później naszym oczom ukazuje się nasz zagubiony towarzysz od stóp do głów skąpany w krwi i ogólnie wyglądający niemal jak jakiś chempion Khorna (gdyby nie to, że niezmutowany )
Reakcja Elfa-Od-USów:
(głosem jakby komentował pogodę)

- O, to ty.

Choć gracz do drugiej sesji nie dotrwał, to w naszej drużynie jego zdania stały się memem.
 
__________________
Co? Zwiesz dekadentami nas i takoż nasza nację?
Przyjacielu, ciężko myślisz, w innych czasach miałbyś rację.
Czyżbyś sądził, żeśmy tylko tępo w siebie zapatrzeni?
Nie wiesz, lecz to się nazywa ironia i doświadczenie.
Drusilla Morwinyon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem