Jako MG:
Gwar dookoła karczmy przybierał na silę, ci co siedzieli przy oknach mogli widzieć jak wokoło coraz więcej ludzi i kramów handlarzy, którzy zaczęli już wychwalać swoje towary. Czyżby dzień targowy?
Drzwi do karczmy otworzyły się i do środka weszła grupa czterech zbrojnych w barwach miasta. Jeden z nich przyodziany był w pełną płytę. Reszta zaś miała kolczugi i zwykłe skórzane hełmy. Jako broń służyły im włócznie, oraz miecze i pałki. Towarzyszył zbrojnym jeden mężczyzna ubrany w kolorowe barwy z czarnym równo przyciętym wąsikiem. Ten rozejrzał się po karczmie. Wtedy osobnik w pełnym rynsztunku spytał go:
- No, który to?
Jeszcze chwila i mężczyzna z wąsikiem wskazał stół z grupą Gareda.
- Tam siedzi.
Zbrojni podeszli i zatrzymali się przy Tienszanie.
- Pójdziesz z nami.- rzekł ten w pełnej zbroi do Tienszana.
Ostatnio edytowane przez RyldArgith : 19-11-2013 o 13:38.
|