Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2013, 20:03   #34
brody
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
To nie chodzi o mój idealny sposób tylko o ewentualną przyczynę nie kończenia sesji.
Co innego jest sandbox, gdzie MG daje graczom dużą swobodę w odkrywaniu świata, tworzy na bieżąco NPC-ów, wątki dla BG itd. W pbf-ie faktycznie jest na to czas, ale wymaga to zaangażowania MG i czasu, czasu i jeszcze raz czasu i ciągłej pracy. Jeżeli masz determinację aby poświęcić 2-3 lata na sesję pbf i znajdziesz graczy, którzy będą to z tobą ciągnąć to w porządku. Tylko i tak szansa zakończenia takiej sesji, jakimś przemyślanym finałem jest nikła.

Mi chodzi o sytuację, gdzie MG przeczyta książkę, obejrzy film lub doświadczy innej inspiracji i rzuca pomysł. Pomysł chwyta, bo jest nośny, rekrutacja była nawet fajnie napisana i przyciągnęła graczy.
Po kilku kolejka okazuje się jednak że albo MG, albo gracze nie mają ochoto kontynuować sesji. Nie było plany, nie było większej ilości pomysłów co w tej sesji właściwie ma się dziać. MG założył po prostu, że jakoś to będzie i jakoś się będzie kręcić samo z siebie. Gracze zrobią jedno, jak zareaguje i NPC-ami zrobię drugie, tutaj wrzucę jakąś walkę, bo to zawsze pobudza graczy i jakoś to będzie. Okazuje się niestety jednak, że tego zapału starcza zaledwie na kilka kolejek i gracze lub MG znika.

Oczywiście jest to jedna z wielu możliwych przyczyn dla którego sesje padają. Wydaje mi się jednak że właśnie brak planu szczególnie u młodych, niedoświadczonych MG jest powodem padania sesji.

Improwizować można, a czasami nawet należy. Każdy kto się bierze za mistrzowanie musi posiadać umiejętność błyskawicznego dostosowania fabuły, poczynań NPC-ów, prowadzenia wątków tak, aby gracze poszli tam, gdzie MG chce, a przy tym nie zabierać im wolności. Taka improwizacja to co innego niż przyjście na sesję, czy założenie rekrutacji bez większego pomysłu i planu.
To, jak w jazzie. Nie może być improwizacji bez głównego tematu muzycznego. W pewnym momencie można odejść od niego bardzo, bardzo daleko, ale wcześniej, czy później i tak trzeba wrócić do głównego tematu. Aby to miało sens, a nie było chaotycznym rzępoleniem.

Jeżeli MG w pbf-ie nie ma tego głównego tematu, motywu przewodniego sesji, czy też zarysowanej fabuły sesja się nie udaje i pada po krótkim czasie.
 
__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.

Ostatnio edytowane przez brody : 19-11-2013 o 20:05.
brody jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem