Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-11-2013, 20:15   #19
Ulli
Konto usunięte
 
Ulli's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputację
Marduk wodził rozmarzonym wzrokiem za jastrzębiem wykonującym coraz to nowe powietrzne ewolucje. Ptak przekazywał swemu panu uczucie szczęścia, spełnienia i wolności. To w połączeniu z pięknymi krajobrazami i dobiegającą gdzieś z tyłu muzyką sprawiało, że Mardukowi również udzielały się te uczucia. Nie poświęcał zbyt wielu rozmyślań osobom z którymi przyszło mu dzielić kubryk. Wyglądali mu na kompetentnych, to najważniejsze. Częściej już był myślami przy wyzwaniach jakie postawi przed nim przyszłość. Dla lepszego treningu powtarzał w myślach magiczne formuły w smoczym - jednym z sześciu języków jakie znał. Czas ten wykorzystał także na krótką modlitwę do Azutha.

Dalsze rozmyślania i mentalne treningi przerwało nawoływanie kuka na posiłek. Marduk nie palił się specjalnie do pójścia do mesy pełnej niedomytych marynarzy, ale była to jedyna możliwość zaspokojenia głodu. Przywołał swojego jastrzębia i głaszcząc ptaka powiedział:
- Wybacz Szponie, muszę iść się posilić. Poczekaj tu na mnie. Możesz przysiąść na którejś rei, to nie potrwa długo. Jak tylko skończę przyjdę po ciebie.
Ptak posłusznie wzbił się w powietrze i wylądował na najniższej rei głównego masztu. Elf pomachał mu na pożegnanie na co ptak odpowiedział głośnym -gik...gik...gik!

Wszedł do mesy jako jeden z ostatnich. Na szczęście wolnych miejsc nie brakowało. Zastanowiły go wolne miejsca przy kapitańskim stole. Nie był pewny, czy może z nich skorzystać. Wolał jeść z kapitanem i Lathidrillem niż z prostakami z załogi. Po chwili wahania przysiadł się do kapitańskiego stołu.
- Smacznego wszystkim. Co dobrego przygotował kuk? - Powiódł wzrokiem za krasnoludzkim kucharzem.

Czekając na swoją porcję uzmysłowił sobie, że siedzenie przy kapitańskim stole może mieć jeszcze jedną zaletę. Może kapitan się wygada co do celu podróży i tego jak długo potrwa rejs.
 
Ulli jest offline