Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2013, 20:27   #20
Lady
 
Lady's Avatar
 
Reputacja: 1 Lady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputację
Nie zabalowała za długo, Houston okazało się zwykłą miejską dżunglą. Nie przepadała za takimi zanadto. Wróciła do pokoju na tyle wcześnie, by raz jeszcze sprawdzić czy wszystko spakowała, wyczyścić broń i ogolić nogi. Zazwyczaj spała tylko po pięć-sześć godzin dziennie i mimo tego miała wystarczająco energii.
Na lotnisko wkroczyła dziarskim krokiem, ubrana w obcisłe spodnie i top na ramiączkach, na który narzuciła sztormiak z kapturem, wyglądający jakby nie zmieścił się do wypchanego, dużego plecaka, który dźwigała. W ręku miała jeszcze walizkę. To wszystko, przy jej drobnym ciele sprawiało wrażenie, że jest jakimś ślimaczkiem z dużą skorupką na plecach. Przywitała się ze wszystkimi z uśmiechem.
- Hej. Tak się właśnie zastanawiałam, co z tym.
Wybrała jedną z walizek, trochę większą od jej własnej i włożyła tam swoją. Nie musiała tu kombinować.
- Mam jeszcze trochę... białej broni. Nawet nie broni, nóż myśliwski, maczeta. Uważasz, że to też powinnam schować?
 
Lady jest offline