Plan się sprawdził, choć miał nieprzewidziane i nie przyjemne konsekwencje dla naukowca ~No tak, zupełnie zapomniałem, że sam mam technologie, która podtrzymuje mi życie ~ - Zaczął chichotać z absurdalności całej sytuacji. Walka z robotem i ucieczka przed wybuchem zlały się w jedno
~Alkohol wyniszcza ci organizm! Popatrz nie jesteś wstanie nawet biec żeby ocalić swoje życie! ~ - Grzmiał głos rozsądku w umyśle Starka.
~Eee, tam głupoty! To wszystko wina impulsu EMP i uszkodzenia rektora w piersi~ - uspokajało uzależnienie nic sobie nie robiąc z tego, że obie z tych opcji są śmiertelnie niebezpieczne.
Potem nastąpiło rąbnięcie w głowę i uciszyło dylematy geniusza
*** - Cześć, złotko! A wiesz to nawet zabawna historia jest! - Uśmiechnął się przygłupio do Natki i roztarł gigantycznego guza na głowie. - Wywołałem impuls EMP żeby unieszkodliwić Daleków, bo moje zbroje nie za bardzo sobie z nimi radziły a zabijali za dużo Nowojorczyków - Powiedział to swobodnym tonem jakby chwalił się zakupem nowego samochodu - A bo wiesz oni nazywają się podobno Dalekami i stworzył je jakiś gościu, co się nazwał Daavos z planety Skro czy jakoś tak. Mają być geniuszami taktycznymi i nienawidzić całego istnienia taka HYDRA wpakowana w kretyński stalowy kostiumik. Tylko tyle udało mi się wyciągnąć z Doktora - A właśnie spotkałaś Doktora? To taki skretyniały mutant o dwóch sercach, co lubi się chować w niebieskiej budce policyjnej. Popindala w kretyńskiej tweedowej marynarce i czerwoną muchą A! I ma jeszcze taką wnerwiającą hałasującą sondę, co ma zieloną diodkę, bo diodki są fajne - Jechało od niego gorzelnią na kilometr. - To znaczy z początku myślałem że to mutant ale teraz się zastanawiam czy to nie jeden z tej Starszyzny Wszechświata albo jakieś zbuntowany Obserwator pamiętasz te historyjki Pana Fantastycznego ?- Rzucił nie do końca świadom że pogrąża się coraz głębiej. - To nie żadne delirium. Specjalnie nakazałem Jarvisowi żeby nagrał moją rozmowę z Doktorem żeby był dowód! I mogę to udowodnić jak tylko biedaczysko wróci on line. Ten sygnał EMP to był jego pomysł! Dał mi jakieś obręcze z pozaziemskiego metalu, które nie spaliły się w reaktorze i rzeczywiście udało się stopić obwody jednego z Daleków, który chciał nas powstrzymać, ale strzelił z tego ich lasera w reaktor i stąd wybuch. Sprzężenie zwrotne z technologią Asgardu uszkodziło reaktor w mojej piersi i stąd zemdlałem - Od początku, wiedziałem, że ten impuls EMP to zły pomysł ja po prostu chciałem zapędzić tych daleków w pobliże wieży zablokować ich osłonami i wysadzić rektor! Hmm, w sumie prawie mi się udało, więc wyszło na jedno! - Powiedział zadowolony z siebie. Widocznie kac w połączeniu z uderzeniem w głowę zaowocował patologiczną potrzebą mówienia prawdy. - I co ta fala coś pomogła? Jak tam moje zbroje któreś wytrzymały impuls? Niby zabezpieczałem je przed wybuchem EMP, ale tylko przed ludzką techniką nigdy czegoś takiego nie próbowaliśmy z Asgardzką - Spytał szczerze zainteresowany tą kwestią.
Spróbował użyć technopatii, aby sprawdzić stan elektroniki w budynku. Najbardziej interesował go stan Jarvisa, bo w tej chwili bardzo potrzebował potwierdzenia swoich słów.
Wściekła Black Widow potrafiła być straszniejsza od Hulka!
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 26-11-2013 o 06:56.
|