Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2007, 12:37   #16
Cep
Banned
 
Reputacja: 1 Cep nie jest za bardzo znany
Powyższe dwa posty poddały sens dyskusji w wątpliwość ale wydaje mi się ,że szeroko rozumiany romantyzm (nie wdając się w podręcznikowe definicje) można dowolnie łączyć z tzw. 'krwawą bestią'. Dlaczego? Prosty przykład:

Jest piękna, bezchmurna noc, księżyc w pełni. Ubrany w drogi gajer wampir siedzi na tarasie swojej willi, wpatrzony w blask księżyca blablabla - ważne ,że zachwyca się nocą i głęboko przeżywa każdy drobny detal taki jak gra cieni etc. Zaczyna grać klasyczna muzyka, w tym momencie jego ghul przyprowadza mu piękną, choć trochę przerażoną, kobietę w eleganckiej sukni wieczorowej. Para zaczyna tańczyć w świetle księżyca, wampir prowadzi, całkowicie dominując partnerkę. Scena jest piękna, nacechowana głęboką emocją etc.

Pod koniec tańca wampir składa ostatni pocałunek uznania na szyję kobiety i osusza ją do cna. Trup pada na drogocenną terakotę tarasu a ghul usłużnie, niemalże błyskawicznie usuwa truchło i po kilku minutach, w piwnicy willi, wrzuca je do pieca, razem z innymi.

Oczywiście wampir ma bardzo emocjonalny stosunek do świata, głęboko przeżywa piękną noc, elegancki taniec i dobrego, choć trochę krwawego drinka. To wszystko komponuje się w idealną całość i nasz bohater pada w ekstazie na sofę.

Pytanie: jest romantykiem czy nie? W moim odczuciu tak! Krwawa bestia? Jeśli rozumieć to przez mordercę ludzi to jasne, zabił ich już setki. Czy przeszkadza mu to w głębokim delektowaniu się własnymi emocjami i pięknem świata zewnętrznego? Nie.

W rozumieniu zachodniej moralności może mieć niskie człowieczeństwo - i co z tego? To tylko wymysł współczesnej cywilizacji który nie neguje głębi emocjonalnej jednostki.
 
Cep jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem