Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2013, 19:44   #20
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Stojąc w miejscu popatrzyłem na ten cały syf i zwymiotowałem przed siebie. Tak, żeby nie mieć w żołądku żarcia sprzed trzydziestu lat. W sumie to ze strachu, że to jednak nie jest upośledzona wirtualna rzeczywistość. Ten typ również wyglądał jakby urwał się z jakiegoś filmu, ale z uwagi na jego rasę łatwo pomylić jednego od drugiego. Ostatnio na przykład zastanawiałem się czy w Parku Jurajskim grał Samuel L. Jackson czy nie. Widziałem go, ale ciężko było rozpoznać. No cóż. Teraz jestem w tym niesamowitym miejscu pełnym piękna i dobroci. Jakbym był Clintem Eastwoodem to bym powiedział "te, smoluch, co kombinujesz", ale jako, że nie jestem to dialog trzeba trochę inaczej skonstruować.

Splunąłem resztę wymiocin co miałem w ustach. Odwracam się do czarnucha, który odwalił szczura.
- To o mnie mowa. - mówię spokojnie - Jestem... ale w sumie chuj cię to obchodzi, prawda? Jak nie ma problemu to chętnie też bym zjadł kawałek szczura. Dawno nie jadłem, a to co jadłem właśnie zwymiotowałem. Chujowo być mną. Przynajmniej ochrona mnie nie odciągnie cię od ścierwa. No chyba, że kurtuazyjnie odmówiłeś Nickowi, to wybacz, ale ja chętnie skosztuję.
 
Anonim jest offline