Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2013, 22:23   #112
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Garag trochę żałował, że nie wypróbował na tamtych kurduplach swego najlepszego czaru, ale w zasadzie nie oponował. Podobnie jak i Bangus, który nie zaprotestował ni słowem.
Nikt im nie przeszkadzał - utrupione minotaury leżały martwym bykiem, żadni wrogowie nie wymachiwali bronią ani nie szczerzyli kłów, a drzwi - bez pułapek czy zamków - otworzyły się po lekkim naciśnięciu klamki.


Na widok “gospodarza”, który wylazł z pokaźnych rozmiarów rozpadliny, niejednemu go głowy przyszła myśl, iż zdecydowanie lepiej było spróbować wtłuc tamtej dziesiątce niż stawiać czoła temu gigantowi, któremu Bangus sięgał do pasa.
Na wasz widok troll przywołał na twarz coś na kształt uśmiechu. No i trudno się dziwić - każdy by się cieszył, gdyby obiadek sam do niego przyszedł.

- A witam, witam, witam! - usłyszeliście. - Czyżbyście chcieli skorzystać z mojego wspaniałego mostu? - spytał.

Trzeba by być pijanym w trupa by nie zauważyć, że to, co troll nazwał “wspaniałym mostem” było kiepską, ledwo trzymającą się kładką, a raczej zbiorem chwiejących się kładek, zygzakiem prowadzących przez wspomnianą rozpadlinę.


Po drugiej stronie widać było kolejną ścianę i drzwi. Istniała zatem szansa, ze nie trafiliście w jakiś ślepy zaułek.

- Jeśli tak, to opłata wynosi pięćdziesiąt sztuk złota od głowy - mówił dalej troll. - Wiecie - dodał tonem wielce konspiracyjnym - utrzymanie mostu dużo kosztuje. A to jest jedyny, jaki mam. Nie chciałbym, żeby się zepsuł, więc co chwila muszę naprawiać.

______________
Kolejność:
Bangus
Ciani
Marco
Theo
Garag
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 26-11-2013 o 22:26.
Kerm jest offline