Krasnolud był mocno zawiedziony brakiem upadku trolla. Mimo, że na nie zależało mu aż tak na bogactwie, żałował, że nie uzyskał tego za co miał nadzieje że płaci. Nie gadając więcej zapłacił co musiał i ruszył dalej mostem.
o dziwo pomimo kilku zawahań przeszedł na drugą stronę. Nadal nic nie mówiąc, skinął tylko głową trollowi na znak, że szanuje to jak dobrą, choć niezbyt estetyczną pracę wykonał. Kto wie, może jakiś mocno piany krasnolud też by to tak wykonał.
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |