Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-11-2013, 15:05   #54
Rebirth
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
Yala uśmiechnął się, robiąc dobrą minę do złej gry.

- Rozumiem, wiem z kim zadarłem. W ogóle to jestem wdzięczny, że w ogóle ze mną rozmawiacie. Szanuję was i widzę jednocześnie, że rozumiecie mnie. Widzę to w waszych oczach, tych samych w które patrzę codziennie... - westchnął - Słuchajcie, nie mam tej kasy teraz. Jeszcze się nie odkułem, a pensja zbyt niska. Banki są tu mafią, tylko w białych rękawiczkach. Musiałbym sprzedać ten nowoczesny sprzęt do treningów, ale... - twarz Barto wygięła się w żalu, zwłaszcza gdy spojrzał w stronę aktywnie rozciągających się młodych ludzi - Spójrzcie raz jeszcze - wskazał desperacko dłonią - Jeśli im to odbiorę, stracą zainteresowanie. Może wielu przestanie tu przychodzić, i zamiast tego będą się szwendać po ulicy. Wpadną w narkotyki, zaczną kraść i robić to co reszta. Naprawdę nic się dla was nie liczy? Chcecie by... stali się tacy jak wy?! - Yala podniósł głos, ale momentalnie spokorniał wiedząc, że uderza w drażliwy ton. Zapadła cisza, którą przerwał Conny nerwowo pukając z persecom. Szepnął ci na ucho:
- Nico, czas. Zostawiłem pluskwę w systemie kamer, i już namierzyli podstęp. Rozpraw się z nim, albo zbieramy się.
 
__________________
Something is coming...
Rebirth jest offline