- Można to było jeszcze załatwić tak, jak chcieli bagażowi, chica - wyszczerzył się do Pauli Marco. - Albo trafić za przemyt do kolumbijskiego aresztu. Ale twoja wola, od teraz załatwiaj te sprawy jak chcesz.
***
- Nie wyglądają tu na naćpane - skomentował nagranie Ruiz. - Być może taksiarz powie nam więcej. Z tymi wszystkimi gratami i tak nie zmieścimy się wszyscy do mojego auta, chyba że chcecie trzymać torby na kolanach. Możemy więc od razu zajrzeć na postój taksówek. Znam dobry motel, bez cucarachas. |