Wątek: Ulubiony Klan
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2007, 17:17   #51
Harv
 
Harv's Avatar
 
Reputacja: 1 Harv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie coś
Ja rozumiem, że w średniowieczu byłby problem, ale Malkavianie nie są tacy znowu przegrani tutaj. Mogliby mieszkać gdzieś w ukryciu i być czymś w rodzaju przepowiadaczy przyszłości (korzystanie z Naswrażliwości). Mają niewidoczność właśnie dlatego, żeby uniknąć chłopów z widłami i inkwizycji. Nie jestem pewien, czy Demencja jest dostępna dla Malkavian z Mrocznych wieków, ale mogłaby sytuować ich jako np. błaznów wywołujących śmiech u swoich panów za pomocą pierwszej kropki. Chociażby jako taka postać mogłaby zyskać jakieś wpływy, ale przyznam, że jest to pewnie dosyć rzadkie.

We współczesności uważam, że postacie Malkavian mają także pewien urok, ponieważ nie zapominajmy, że Malkavianie to nie tylko choroby psychiczne (same one nie mają przecież żadnej wartości w świecie gry), ale ta właśnie obłędna mądrość, która sprawia, że są nie tylko szaleńcami, ale też źródłami wiedzy z różnych środowisk i innych Malkavian.

Słyszałem, że jest jakaś dziwna więź między wszystkimi Malkavianami - potrafią się spotkać przypadkowo, gdy tego pragną, gdy widzą, coś, co ich krewniak widział wcześniej, to mają uczucie deja vu i przypominają sobie, co tamta osoba widziała. Nie wiem do końca jak to wygląda, ale sądzę, że nie należy tego lekceważyć...

Sam grałem jako pierwszą moją postacią Malkavianem (całkiem dobrze został też pokazany w grze komputerowej VtM: Bloodlines) i z powodu braku obycia w świecie mroku nie udało mi się go dobrze odegrać :/. Wiem, ze niektórych ten klan fascynuje, ale sądzę, że należy zagrać tym klanem dopiero po zdobyciu doswiadczenia, tak, aby nie wyszedł zdziecinniały wampir gadający bzdury. Malkavianie wśród bzdur ukrywają mądrość...
 
__________________
Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu.
Harv jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem