Po odnalezieniu plecaka wszystko szło już gładko. Na lotnisku obejrzała jeszcze walizkę, w które znajdowała się jej broń. Była nienaruszona. Znalazł się też ich przewodnik, który był chyba zdziwiony faktem, że miał pracować z trzema młodymi dziewczynami.
Motel na pierwszy rzut oka wyglądał paskudnie, nie nastawiała się jednak na luksusy. Nie miała też ochoty wydawać pieniędzy na rzeczy tak nieistotne jak nocleg. - Bierzemy trójkę? - spytała dziewczyn. Marzyła o szybkim prysznicu i przebraniu się. Była też strasznie głodna, więc bardzo entuzjastycznie zareagowała na propozycję odwiedzenie knajpy z tutejszym żarciem. |