Słysząc gwizd podczas wychodzenia z samochodu Marco, Paula westchnęła głośno. Były rzeczy, których w Kolumbii nie lubiła i to była jedna z tych rzeczy. - Będą tak gwizdać prawie wszędzie... - powiedziała do pozostałych dziewczyn. Słowa recepcjonisty przyjęła skinieniem głowy, podobnie jak propozycję Sue. Nie było najmniejszego sensu brać oddzielnych pokoi, skoro były tu we trzy. Wzięła klucz i udała się od razu do pokoju.
Krótki prysznic był bardzo dobrym pomysłem, tak jak zmiana spodni na szorty. Buty pozostawiła ciężkie, podobnie jak dość długie, drogie skarpetki z najnowocześniejszego materiału, mającego jak najbardziej zapobiegać poceniu. Prócz tego wzięła tylko mały plecaczek, odczepiony od dużego, gdzie włożyła większość potrzebnych rzeczy. Długi nóż ledwo się tam mieścił, ale z nim czuła się pewniej.
Pomysł przewodnika sugerującego jedzenie także przyjęła z dużą chęcią. Mimo, że jeździł jak każdy tutaj i pewnych niesnasek między nimi, miała nadzieję, że współpraca okaże się owocna. Rzadko zdarzali się kompetentni ludzie jeśli chodziło o podobne usługi.
W restauracji zamówiła zwykły ryż z kurczakiem na tutejszą modłę, z rozbawieniem przyglądając się wyczynom Bucka. Ciągle zapominała jaki on jest wielki. Popijając orzeźwiający napój, spojrzała po twarzach zebranych. - Ja dobrze mówię po hiszpańsku, ale słabo jeżdżę czymkolwiek. Znam też kilka tutejszych zwyczajów. Wiem na przykład o tym, że płacenie pomaga - tu odpowiedziała Ruizowi mrugnięciem. - Wolałabym iść do szpitala. Może czegoś się tam dowiemy. Ale skoro mamy mieć dwa samochody, proponuję podróżować w dwóch grupach. Dzielenie się na więcej... powiedzmy, że trochę zaniepokoił mnie recepcjonista. Więc może najpierw pojadę z JP i Buckiem do wypożyczalni, potem do szpitala, a Sue zostanie z Marco? Lub mogę zostać ja.
Paula próbowała jakoś wybrnąć z tej sytuacji tak, by przy wykonywaniu takich zadań nie musieć chodzić bez towarzystwa mężczyzn. Kolumbijczycy byli zwykle przyjaźni, ale także byli szowinistami. Męska obecność wiele zmieniała. - Ja też chciałabym wymienić trochę eurodolarów, płacenie w tutejszej walucie może być lepiej widziane. A i nie wszędzie się da elektronicznie. |