Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-12-2013, 20:05   #3
Karmelek
 
Karmelek's Avatar
 
Reputacja: 1 Karmelek wkrótce będzie znanyKarmelek wkrótce będzie znanyKarmelek wkrótce będzie znanyKarmelek wkrótce będzie znanyKarmelek wkrótce będzie znanyKarmelek wkrótce będzie znanyKarmelek wkrótce będzie znanyKarmelek wkrótce będzie znanyKarmelek wkrótce będzie znanyKarmelek wkrótce będzie znanyKarmelek wkrótce będzie znany
Ale wiesz, że i tak nie dostaniesz za to tej willi...?



Zostałam zapytana na stronie o link do poprzedniej rekrutacji. Oto i on: LINK ([Autorskie Fantasy] Celltown).

Co do karty postaci. Wypełniam ją ja. Gracze mają wgląd, jednak ten jakże skomplikowany, nawet jak na kobiecą logikę, sposób uzupełniania rubryk, jest zbyt wymagający, abym mogła go powierzyć komukolwiek innemu
Wszelkie statystyki są zawsze specjalnie dobrane dla danej postaci. Tak samo początkowy sprzęt.

Znajomość poprzedniej sesji w żadnej mierze nie jest wymagana, jednak na wykładzie z prawa mediów (kochane wykłady), zaczęłam pisać streszczenie. Totalnie okrojone, jak nieco je doprowadzę do stanu czytalności, wraz z króciutkim wstępem, wrzucę jeszcze dzisiaj, jako otwarcie sesji.
A przynajmniej się postaram.
Kocham pisać w "afekcie". Jednak nie zawsze da się to czytać (tym bardziej po kilkunastogodzinnym siedzeniu na uczelni).

Ach, właśnie! Studia! Pojawiam się w dziwnych godzinach, bo studiuję dwa kierunki błehłe. I czasami plotę od rzeczy, kiedy nawdycham się oparów w laboratorium... albo (jak teraz) jestem na "haju" kofeinowo-cukrowo-głupawkowym. Viva la studia :P



EDIT 2:
Co do samej magii (bo w sumie wyżej o tym nie pisałam).

Dzieci z magicznymi zdolnościami są czymś naprawdę niezwykłym, więc na całą Arkadię znane są jedynie trzy szanowane akademie, czy też szkoły, w których młodzi mogą się nauczyć pewnych sztuczek.
Uczęszczanie do jednej z nich jest prestiżem, a także niejako obowiązkiem każdego obdarzonego.
Jedna akademia mieści się w Celltown, przy królewskim zamku.

To od początku.
Jak się dowiadujemy, że dziecko ma talent magiczny? Do około szóstego roku życia zjawia się jego chowaniec i przejmuje niejako pieczę. Chowańce to magiczne zwierzęta, które mogą się komunikować ze swoim "podopiecznym" bez słów, w myślach. Chowańce potrafią rzucać podstawowe zaklęcia z każdego z żywiołów, oraz kilka charakterystycznych dla swojego gatunku, czy dla siebie.
Każdy dorosły mag ma niejako wrodzone "zdolności" do któregoś z żywiołów. Do którego okazuje się do około dwunastego roku życia. Im większa moc, tym wcześniej. Później stopniowo zanika możliwość korzystania z pozostałych trzech.
Nie dopuszczam grania dorosłym, obeznanym, potężnym magiem i nie dopuszczam specjalizacji w ogniu. Ogień zarezerwowany jest dla najwyższych elit i mało kto posiada ku niemu zdolności.

Chowańce
Tu sprawa ma się równie skomplikowanie.
Magom wywodzącym się z plebsu zazwyczaj towarzyszom małe ssaki, czy niewielkie ptaki. To z magami ze szlachty wiążą się drapieżniki, czy większe ssaki i ptaki.
Gady z nikim się nie wiążą. Gady są be.
Zależy to od poziomu magicznej mocy. Szlachta od wieków dba, żeby magicznej krwi nie rozcieńczyć, jednak nie każdy szlachcic posiada talent, a jeszcze rzadziej, aby był to znaczny talent.

Jeśli jakiś wyszkolony mag natknie się na dziecko z chowańcem, automatycznie zabiera je do najbliższej szkoły magii ze względu na ryzyko, że dziki mag może pójść złą drogą i stanie się nekromantą.
Nekromanci są ogólnie be i w ogóle. Nie można przestać być nekromantą. Osobę, która raz spróbowała, zawsze ciągnie w tę stronę.

Większość magicznej wiedzy dawno przepadła. Kiedyś produkowano Talizmany (zazwyczaj w formie ozdobnych pierścieni), dzięki którym można było rzucać inne czary. Obecnie Talizmany są nadzwyczaj kosztowne i nie wszędzie można je zdobyć. Katalizują one magiczną moc i pozwalają magowi wyspecjalizowanemu na przykład w żywiole wody, rzucić ogniste czary (Talizman ognia). Zwykli ludzie z talizmanami nic nie zrobią.

Co jest jeszcze istotne... hmm...
Dostaje się swoje pierwsze talizmany w akademii... potem jest jak z pokemonami - złap je wszystkie, radź sobie sam. Zarabiaj kasę i kupuj.

Samoistne rzucanie czarów.
Nie ma czegoś takiego. To znaczy jest, ale w naprawdę niewielkim stopniu. Kiedy mag o specjalizacji ognistej (najprostszy przykład) zacznie się denerwować, temperatura dookoła niego może wzrosnąć. Przy magu powietrza, powietrze zgęstnieje, zacznie drżeć.

Do czarów wykorzystujemy to, co nas otacza.
Na przykład magowie wody, nie mogą od tak rzucić kulą wody. Muszą najpierw zebrać parę wodną i dopiero wtedy (a jest to czasami naprawdę ciężkie), albo skorzystać z fontanny, bukłaka z wodą, czy czegoś w tym stylu. Wodą w cudzym ciele nie można manipulować. Tak się nie da i tyle.
Jeszcze gorzej mają ci od ognia, bo skąd wezmą iskrę? Mogą nosić krzemienie... hehe...

Talizmany.
Talizmany pozwalają używać innych czarów, poza tym z żywiołu, w którym jesteśmy wyspecjalizowani. Są Talizmany ognia, powietrza, wody, ziemi, ale także inne, nietypowe i nierzadko nie wiadomo, do czego służy dany, ani jak go używać.
Przykład?
Talizman Cieni. Pomaga ukryć się w cieniach, które spowijają użytkownika i to, co chce on ukryć. Jednak nie działa w słońcu, ani w świetle świecy/lampy/pochodni. Niektóre istoty też mogą przez to przejrzeć.
Talizman Widzenia. Pomaga widzieć w ciemnościach, jednak nie kompletnych. Zmienia niejako sposób postrzegania i kolorystykę, a jaśniejsze światło może nas oślepić na jakiś czas.
Nie! Nie mam utworzonej listy Talizmanów! Te dwa akurat były mi potrzebne do opowiadania

Sporo tego, a to niedopracowany do końca system, więc mogą dziać się dziwne rzeczy



EDIT 3!!
Ech... tyle edycji jednego posta... wyśmienicie... typowa ze mnie baba :P

Nie mogąc się doczekać, umieściłam na forum wstęp fabularny - co się w świecie dzieje Jednak będzie to tylko wskazówka. Będzie się działo znacznie więcej, a tytuł sesji może coś wskazywać. Zapewne błędnie się domyślicie, ale tym lepiej! >D

PIERWSZY POST i link do sesji jako takiej...
 
__________________
"Większość niedoświadczonych pisarzy Opowiada zamiast Pokazywać, ponieważ jest to łatwiejsze i szybsze. Trenowanie się w Pokazywaniu jest trudne i zajmuje dużo czasu."
Michael J. Sullivan

Ostatnio edytowane przez Karmelek : 02-12-2013 o 00:03. Powód: Sklejenie postów.
Karmelek jest offline