Iron Men wysłuchał słów Doktora od czasu do czasu potakując głową. - Tja, Multiversum to pokręcona sprawa. Mamy nawet paru gości, którzy postanowili zostać tutaj jak chcesz to po wszystkim, będę mógł poopowiadać, co i jak. - Naukowca nie dziwiło nic z rzeczy, które właśnie usłyszał po jakimś czasie człowiek po prostu uodparnia się na wszystkie dziwności, jakie można napotkać w pracy herosa. - Obiecuję, że zostawię twój statek i technologie w spokoju. Sam nie lubię jak grzebie się przy moich rzeczach. Ty się ładnie zapytałeś zanim dotknąłeś reaktora. No i nie uszkodziłeś mnie ani Jarvisa, więc zrewanżuje się tym samym - Tony był w wyjątkowo dobrym humorze po tym jak wyładował swoją złość na bogu ducha winnym kosmicie i z zainteresowaniem obserwował reakcje odmiennej biologii na cios. - Tak, Jarvis jest bardzo posłuszny i powinien bez problem poradzić sobie z takim zadaniem. To jak ruszamy ? |