Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-12-2013, 19:58   #4
Bachal
 
Bachal's Avatar
 
Reputacja: 1 Bachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputację
Z pośród całej zgrai różnobarwnych, szaro i czarno przystrojonych postaci było kilka z pewnością wyróżniających się na tle reszty. Jedną z takich postaci był Curtis. Kroczył zgrabnym, zbalansowanym krokiem odziany w uszyty z drogich materiałów, dopasowany do niego strój, który z pewnością był równowartością porządnego blastera. Taki oczywiście, jeden z nowocześniejszych modeli miał u pasa, niespecjalnie dbając o jego zamaskowanie. Przechadzał się wśród adeptów, unikając jakiejkolwiek uwagi. Jedyne, czego nie mógł sobie darować, to papieros, w którego kilka paczek zaopatrzył się gdzieś na jakiejś zacofanej planecie. O tak, palenie tak uspokaja… Skrzętnie zaplanował kilka najbliższych skrętów tak, aby znaleźć się możliwie blisko intensywnie rozmawiających zbiorowisk, unikając jednak bezpośredniej z nimi relacji. Dowiedział się ciekawych wniosków. Postanowił usiąść na jakimś wielkim kamieniu i zanotował.

„Mort. Protegowany Lorda Roira. Wybadać powinowactwo tudzież pokrewieństwo.
Lord Roir. Aspiracje do bycia liderem, prawdopodobieństwo chęci zdetronizowania Kaana w przyszłości, do obserwacji.
Frion. A chuj go wie. Jakaś legenda czy coś?
Warte sprawdzenia w chwilach słabości ciała i nudy: Kahili, Avire, Iris. Oczekiwany ciąg dalszy danych: dziś wieczór, w razie niepowodzenia, procedura 5”


Odłożył data pad do torby i przeciągnął się, spoglądając po tłumie. Mógł wyłapać jeszcze kilka potencjalnie szkodliwych dla niego osobistości, ale darował sobie. Najgroźniejszych już wynotował, resztę ogra na żywioł. Trzeba będzie jeszcze dotrzeć do jakichś akt, w końcu podstawa tutaj to władanie mocą. A jest bardzo prawdopodobnym, że spora część nie będzie się dobrowolnie chciała pochwalić swoimi umiejętnościami. Umiejętnościami, których mu brakowało… Trzeba to będzie nadrobić i to dyskretnie i z dala od wścibskich oczu. Tymczasem skierował się na przód zbiorowiska, w miejsce, z którego będzie mógł się przyjrzeć mistrzom. Taak, niech myślą, że to oni go oceniają, w praktyce jego mentorem może być tylko ten jeden wybrany, taki, który potem poprze go w każdej sprawie. Zobaczymy, co z tego wyniknie…
 
Bachal jest offline