Wątek: Z mroku...
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-02-2007, 05:35   #84
welf
 
Reputacja: 1 welf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znany
Dir zasyczał widząc jak magiczne pęta oplątują ręce herszta, ale dobrze wiedział, że jego rola w tym miejscu się skończyła.

Gdy bandzior leżał dokładnie unieruchomiony popuścił uchwyt, wstał i ze złością kopnął w broń herszta, która poleciała w kierunku Swetlany. Spojrzał na Ilaveyrona, -jeżeli nie będzie chciał gadać to mi go daj, chętnie go ogolę moim toporem.

Szał w jaki wpadł w trakcie potyczki powoli mijał a jego miejsce zaczęło zajmować lekkie zmęczenie. Dir nauczony doświadczeniem odsunął się pod ścianę jednego z domów, tak by za sobą mieć tylko ścianę bez drzwi i okien. Uznając miejsce, które wybrał za bezpieczne bacznie przyjrzał się otoczeniu. Mimo ciemności widział wszystko wystarczająco dobrze. Jego kompani dadzą sobie rade bez niego w wyciąganiu informacji. Ścisnął ręce na toporze, intuicja i doświadczenie podpowiadały mu, że jeżeli to nie ta banda napadała kradnąc piękno, to teraz stali się łatwym łupem. Gdyby to on organizował napady to właśnie teraz by zaatakował, gdy byli uśpieni łatwym sukcesem, jaki odnieśli.
Jeszcze raz dokładnie się rozejrzał.
 
welf jest offline