Wątek: Sędzia
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-02-2007, 12:08   #145
Tułacz
 
Reputacja: 1 Tułacz ma wyłączoną reputację
Awięc niewiesz dlaczego zostałes tu-Spróbował wyszukać odpowiednie słowo-moze uwieziony?lub-Zawiesił głos i obserwował Fou Lu-Lub zostałes tu ukryty , na przechowanie?Moze ktos przewidział ze jeden ze wspaniałych mrocznych elfów powróci do swiatyni.-,,Moze faktycznie jestem wyjatkowy, dziedzic tradycji mrocznych elfów z tych terenów, przecierz nawet ta plugawa wyrocznia mnie wybrała,,-wpatrywał sie gdzies ponad głową Fou Lu i zagłębiał sie w natłoku mysli.Dotknoł delikatnie blizny i poczuł ze ta pulsuje goracem...,,Pamietasz prawda? Ty widziałas kto nam to zrobił, kiedys słyszałem jak starzy wojownicy we wsi bełkotali cos o bliznach zadanych magią , one potrafią ponoc dawac sygnały ze ten który ją uczynił jest w poblizu ale mówili równierz o bliznach przeznaczenia o takich które były kluczowe dla danej osoby, które wpłyneły na ich zycie...,,-Przywołał obrazy lezacych pietro wyzej szczatków jego pobratyńcow, moze ojciec , moze matka tego sie juz nie dowie ale postanowił sobie ze za wszelka cene dowie sie kto to uczynił i pomsci swój ród...,,Tylko jak sie dowiedziec?!Meloth...on bedzie wiedział,,Wkoncu zdał sobie sprawe ze milczą od dłuzszej chwili.
-Chodz człeku , poszukamy Ci czegos do ubrania , moi bracia zapewne Ci cos pozyczą- wskazał gestem schody na góre-Mam nadzieje ze nie boisz sie wyzwan , bo mam zamiar uczynic Cie swoim pomocnikiem.Schował miecz do pochwy ale cały czas był nie ufny , chciał tylko stwarzać pozory.
-Jest pewna sprawa a dokładnie kilka spraw, pierwsza to odnalezienie pewnych artefaktów na ktorych mi i memu panu bardzo zalezy druga to sprawa iscie honorowa.Nie patrz tak namnie moze i jestem drowem ale o honorze cos wiem, zwłaszcza jesli trzeba rozlac przytym sporo krwiUsmiechnoł sie szyderczo i bez wiednie jego dlon przesuneła sie kilka razy po zranionym udzie-Aha i przedewszystkim wyjasnijmy sobie jedno , to ja cie uwolniłem i to ja tu dowodze-Narzucił energicznie kaptur i nie patrzac wiecej na niego wspioł sie po schodach, caly czas myslac o zemscie.,,Mogl bym sie zalozyc ze to te brudne krasnoludy...,,-syczał w podswiadomosci a jego gniew wypełniał cała swiatynie...
 
__________________
Zakon nadejście sesji Vengara. Przyłącz się!
Tułacz jest offline