Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-12-2013, 11:02   #97
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Camila stała niepewna przez moment, walcząc sama z sobą, ale w końcu wzruszyła ramionami.
- No dobra. Dzięki. Chociaż ciągle mówił o siostrze. A mi nigdy słowem nie wspomniał, że ma! Myślisz, ze są podobni?
Wzięła go pod rękę, dając się przez chwilę prowadzić, aż w końcu sobie coś przypomniała.
- Zaraz wracam. Nie bój się mój wielkoludzie, wrócę - uśmiechnęła się do niego i poklepała po bicepsie, odzyskując wigor.

W tym czasie Hernando odpowiadał na ostatnie pytania, z wyraźnym trudem powracając myślami do wydarzeń, o które pytali.
- Niewiele pamiętam, przykro mi. Kilka słów tylko po angielsku znam. Coś o podróży mówili. Bogocie, o to się nawet sprzeczali przez chwilę chyba. One nie wyglądały na przestraszone. Może trochę rozdrażnione. Aha i on wspomniał o panu Carlos. Dokładnie tak. Sir Carlos. Nic więcej, przykro mi... - ostatnie słowa wypowiadał coraz ciszej, ponownie zapadając w sen. Cicho opuścili salę, spotykając się ponownie z Buckiem, oraz czekającą na zewnątrz JP.


Nie mieli już nic do zrobienia w szpitalu św. Shakiry, dlatego zeszli do samochodów, ciągle na szczęście stojących na parkingu. Po drodze odnalazła ich Camila, przylepiając się do ramienia Bucka.
- To co mój wielkoludzie, masz ochotę pozwiedzać miasto?
Najwyraźniej szybko pogodziła się ze stratą faceta. Mogli zaplanować kolejne ruchy, ruszyć za tropami... albo właśnie pozwiedzać Neivę.

W pewnym momencie zadzwonił holofon JP, wyświetlając nazwisko detektywa Alkera.
- Hej. Udało mi się uzyskać dwa nazwiska mężczyzn, z którymi kontaktował się Hugo. To Miguel Ahzan oraz Frederico Muchanza. Zdjęcie pierwszego przesyłam, drugiego niestety nie uzyskałem, nie ma go też w żadnych łatwych do przeszukania serwisach. Pierwszy na pewno wyjechał z kraju, przypuszczalnie z jedną z tych dziewczyn, które przesłałem wam wcześniej. Drugi zapadł się pod ziemię, pewnie też wyjechał, tylko używając fałszywego nazwiska. Macie już coś konkretnego?
Krótkie piknięcie oznajmiło otrzymanie zdjęcia.
 
Sekal jest offline