Ael-en
Zrobił zamaszysty zamach ręką i skłonił się dość nieudanie naśladując dworski pokłon. - Kłaniam się pięknej Pani - rzekł po czym stanął na baczność i skinął w stronę Liviusza - chylę czoła. Jeśli wolicie możecie skrócić trochę moje imię. Niektórzy mają z nim problem. - kiwnął głową - prawie dobrze je wymówiłeś, ale ludziom ciężko jest naśladować język elfów - zwrócił się do Liviusza. - Lle naa belegohtar - dodał, po czym jego uwaga zwróciła się w zupełnie przeciwną stronę - Może powinniśmy zapoznać się z resztą naszej grupy? - posłał stronę Olgi szeroki uśmiech.
__________________ "Angels Banished from heaven have no choice but to become demons" |