Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-12-2013, 21:58   #109
malahaj
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
- Miejsce równie urocze, jak nazwa. - mruknął wchodząc do baru. Widząc ring ustawiony na środku, uśmiechnął się pod nosem. Ciekawe czy dziewczyna specjalnie zaprowadzała go, do miejsca tego typu rozrywek, czy to zwyczajowy element wystroiu wnętrz w tym mieście. W sumie nie miał nic przeciwko. Czasami bywał sentymentalny a sam zaczynał w bardzo podobnym miejscu. Taki wieczór wspomnień. Jedni oglądają stare fotki z rodzinnego albumu a inni...

- Więc czym się zajmujesz? - zapytał Camile gdy rozsiedli się przy barze. - Ja niańczę rozkapryszone, bogate amerykanki. Czasami to wyjątkowo ciężka praca... - Buck westchnął teatralnie. - W związku z tym, musze być przed 20 w hotelu. Ponoć mają ochotę na noce zwiedzanie. Nie mam więc czasu czekać aż ilość bywalców się zagęści, ale pewnie nie ominie mnie dzisiaj trochę pracy fizycznej... -
Buck odwrócił się tyłem do baru i rozparł się na nim plecami, mierząc towarzystwo w sali prowokującym spojrzeniem. A nuż ktoś się zdecyduje? Kontynuował przy tym rozmowę z latynoską.

- To moje laski, przyjechały tu ponoć, za swoimi równie głupimi koleżankami. Tyle, że tamte gdzieś im się urwały. Pewnie zaćpały albo schlały się gdzieś i same nie wiedza gdzie są. Zobacz, to one? - Buck pokazał jej zdjęcia poszukiwanych sióstr - Jakbym je szybko znalazł, to ułatwiłoby mi to robotę a i pewnie jakaś premia by wpadła. Też miały ochroniarza, ale chyba miejscowego. To on. Wiesz bogate panienki, potrafią sypnąć groszem jak spełni się ich zachcianki, jeśli wiesz na mam na myśli... - uśmiechnęła się do niej porozumiewawczo. - Może możesz mi w tym pomóc? I dla Ciebie coś by wpadło a jak one zajęłyby się sobą to mielibyśmy więcej czasu na rozrywki nie przeznaczone dla dzieci... -
 
malahaj jest offline