Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-12-2013, 18:23   #106
Karmazyn
 
Karmazyn's Avatar
 
Reputacja: 1 Karmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputację
Retrospekcja: Początek planowania

Ogień i Czas wraz z teamem zabarykadowali się w pokoju Bezimiennego, a to ponoć była ich strefa bezpieczeństwa. Nikt, bowiem nieproszony nie mógł tu wejść.
Cieniowi prawie się udało przechwycić listę. Acz to “prawie” zrobiło wielką różnicę i było kamieniem milowym w taktyce Ryo.
- Jak chcecie bawić się w szyfry, to nie ma sprawy, ale jak dostaną się w czyjeś ręce, to będzie mały problem. Wiecie, żadnych świadków i żadnych przecieków. Trzeba wyjść poza schemat myślenia. Wrogowie często wykorzystują znajomość schematów myślowych, przez co potrafią nas wyprzedzić. Tam, gdzie nikomu nie przyjdzie do głowy nas podsłuchać albo nikomu nie przyjdzie tam zaglądnąć. W końcu mamy dwa piętra i ileś tam pokoi. Gdyby było możliwe, można byłoby pójść jeszcze gdzieś zupełnie indziej. Ale w sumie pokój Bezimiennego nie byłby głupim pomysłem, pod warunkiem, że nikt nas tam nie zablokuje albo niczego nie podsłucha. Wiecie, nie możemy zostawać w pokojach podczas testów. Ale może też zostać przewidziane - rzekła skonfundowana. - że zrobimy zebranie u kogoś z nas w pokoju. Jak się okaże, że jest tutaj gdzieś mentalista albo psychotronik wśród tutejszych, to mamy z lekka przejebane. Choć mam nadzieję, że nie aż tak bardzo jak normalnie - uśmiechnęła się.
- Nie przesadzaj już Ryo. Jeśli jest tak jak mówisz bez względu co zrobimy nasz plan i tak będzie znany dla wszystkich. Lepiej po prostu skupić się na szczegółach nie przejmując się innymi. – zauważył Bezimienny.
- Utwórzmy nasz tajny język tak, by wróg ani nie mógł tego przechwycić ani zrozumieć - zaproponowała Ryo. - Byśmy byli cicho jak te myszy pod miotłą, jak umarli w grobach… nie mówię tu o Dullahanie, rzecz jasna, i nie, żebym nabijała się z nieumarłych… Tylko my mamy to rozumieć. Najlepiej migi i inne tajne znaki.
- Wiesz co, Bezi? Spać mi się chce. Nie będziesz miał nic, przeciwko, że przekimam się na twoim łóżku? - palnęła po chwili paplaniny.
- Nie widzę problemu. Sam go nie będę używał. Więc korzystaj z niego według uznania. - odparł właściciel pokoju.
Kiedy tylko Bezimienny powiedział “korzystaj”, Ryo z rozbiegu zrobiła salto i wylądowała na łóżku.
- Uf, wreszcie odpoczyneeeek. - Ryo czuła się bardzo zmęczona wrażeniami całego dnia i bardzo chciało się jej spać. Postanowiła później omówić plan działania, kiedy wypocznie, sama zaś myśląc nadmiernie nad Testem w pewnym momencie zwyczajnie przysnęła na łóżku...
 
__________________
Dłuższy kontakt może zagrażać Twojemu zdrowiu lub życiu.
Toczę batalię z życiem. Nieobecny na długi czas.

Ostatnio edytowane przez Karmazyn : 22-10-2014 o 11:16.
Karmazyn jest offline