Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-12-2013, 17:55   #125
Vivianne
 
Vivianne's Avatar
 
Reputacja: 1 Vivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputację
JP jechała jak szalona, co w tej sytuacji było niewątpliwą zaletą. Będąc w obcym miejscu dostosuj się do panujących tam zwyczajów - ona właśnie to robiła. Z entuzjazmem poparła prośbę Pauli, by zatrzymać się na zakupy.

Napiła się wina, nie było złe. Postawiła na swoim łóżku puszkę z miejscowymi ciasteczkami, mówiąc dziewczynom by się częstowały, po czym sama spróbowała słodyczy, które okazały się naprawdę pyszne.
Z lekkim uśmiechem na ustach słuchała swoich wspólniczek. - Cóż, coś w życiu trzeba robić, a ta praca nie jest wcale taka zła. Zwłaszcza jeśli nie ma się rodziny i jest się ciekawym świata - dodała od siebie. Skończyła szklaneczkę wina i spojrzała na zegarek.
- Idę do Ruiza powiedzieć co udało nam się znaleźć - rzuciła zeskakując z łóżka i wyszła z pomieszczenia nie zamykając drzwi. Po chwili dało się słyszeć głośne pukanie do drzwi sąsiedniego pokoju.
 

Ostatnio edytowane przez Vivianne : 17-12-2013 o 19:49.
Vivianne jest offline