Nie no, może i Charles wygląda jakby brak mu było wyobraźni i instynktu samozachowawczego ale tak nie jest, przynajmniej nie do końca. W nocy to co najwyżej do nocnego mam się zamiar udać. Plan taki:
-Mam wolny wieczór, już jestem troszkę wstawiony. (włam może być dość ryzykowny z prawnego punktu widzenia
ale to nie jest aż taki zły pomysł. A czy czasem Elizabeth nie będzie miała kluczy do domu starego?)
-Dnia następnego chciałbym się z rana wybrać do Flat Rock (zakupy i szperanie).
-Dnia kolejnego z rana wybrać się na Cmentarzysko.
Może uda nam się dotrzeć do osób które znały Malvina i coś nam rozjaśnią/nakreślą, może nie. Tak czy inaczej przygotujemy się do (dziennej) wyprawy na cmentarz. Następnie wrócimy, przegrupujemy się z dziadkiem i spenetrujemy te tunele (o ile natrafimy na cokolwiek).
Spoko luz, wszystko wam jakoś dyplomatycznie przedstawię i nawet Olivia na to pójdzie. Jakoś tak to widzę.
Jeśli dzisiaj mnie Wena nie dopadnie to ja dorwę ją jutro i spłodzę jakiego posta.