Dziękuję CI w takim razie serdecznie za poświęcony czas i liczę, że jeszcze razem kiedyś uda się zagrać? Osobiście nadal zastanawia mnie wizja grania tak by inni nie wiedzieli co się chce zrobić. Chyba w realu by to miało szanse, wychodząc z MG z pokoju, każdy oddzielnie, albo nie wiem. Realnie widzę takie coś tylko jako storytelling który pozwala na największą swobodę albo nawet Savage Worlds ale w realu gdzie walka była by na pewno o niebo szybsza i bardziej wartka. Jeśli będzie Ci się jeszcze chciało to możesz mi napisać jak Ty byś to widział by jeden gracz nie znał działań innych tak by wszyscy działali naraz
Czysta ciekawość mnie do tego pcha, a może podpowiesz mi coś co przyda mi się kiedyś w przyszłości
PS
Seinosuke Twoja kolej. W związku z rezygnacją Rocka najprostrzym wyjaśnieniem po walce będzie to, że jego serce gorzej poradziło sobie z trucizną.