noboto

wykonajcie w końcu turę D:

 

JPCannon

Wysłałem już przypomnienie do Rocka

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

noboto

i jakoś nie odpowiada, co?

 

Seinosuke

Ostatni raz na forum był 14tego... Może już się poddał, albo zachorował. Albo zabili go na śmierć i umarł.

 

JPCannon

Ok Seinosuke działaj. Uznaję, że Rock wstrzymuje akcje. Można tak robić mechanicznie tak przy okazji. Czekacie pomimo iż jest wasza tura. W zamian gdy zechcecie zadziałać rzucacie na zrękę przeciw osobie która teraz wykonuje akcje (chyba, że postać sama ustępuje wam pola) i jeśli wygracie, działacie tuż przed nią Możecie się tak wepchnąć kiedy tylko chcecie, po tym jak miała być już wasza tura. W kolejnej nie dostajecie nowego miejsca w kolejce tylko sami decydujecie kiedy się wtrącacie. Jeśli przegracie to oczywiście działacie po prostu po tej osobie.

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Rock

Jak dla mnie to nie ja wstrzymuję sesję tylko sesja się wlecze z powodu słabego podręcznika. Wybacz ale albo piszemy regularnie i ma to sens albo piszemy raz na miesiąc. JEDNA walka przez 2miechy jak nie więcej? Dlaczego każdy z osobna ma wykonywać rzuty? Od tego jest MG rzuca wpisuje co się stało etc. A postacie tylko i wyłącznie piszą deklarację co by chciały, wszystkie na raz. Inaczej sesja stoi bo jeden ma czas w piątek i wszyscy od poniedziałku czekają na posta. Mnie winić za zwolnienie w takim wypadku nie wypada. Dalej idąc tokiem rozumowania fajnie, że ale postacie nie powinny wiedzieć i czekać do końca efektu innej osoby. To shinobi i reakcję powinni mieć perfekcyjną więc pisanie wszystkich na raz jest jak najbardziej uzasadnione a to, że możemy się pozabijać sami to inna kwestia. Dalej co to za podręcznik jeśli musiałem miesiąc czekać na możliwość napisania czegoś? Zapisałem się do sesji post na tydzień a nie miesiąc bo dostałem ogłuszenie. Walki są dynamiczne + taktyczne a fabuła ciekawa - czegoś takiego oczekiwałem.

PS. Skoro ja czekałem to do kur... nędzy czemu inni nie czekają?

 

JPCannon

Inni czekali na MG bez którego niestety nie da się za bardzo wykonać akcji. Niestety ostrzegałem, że ciężko będzie z czasem i pytałem wtedy o rozwiązanie sesji Chcieliście grać nie bacząc na tempo. Niestety choroby również nie przewidziałem. Co do Twojego ruchu to nie musisz się denerwować, bo nic przez to nie tracisz, także nic się nie stało. Jeśli zaś chodzi o podręcznik to nic nie poradzę, że Twoja postać chciała móc robić ogólnie wszystko. Nadal nie mam nic przeciwko by sprecyzować Twoje moce do tych 3/4 jutsu i wtedy zwyczajnie będziesz wybierał czego używasz. Jeśli zaś chodzi o granie w stylu "my mówimy co robimy, a MG zajmuje się resztą" to raz, że jest to wtedy bardziej sesja w styli storytelling a dwa.... właściwie to staje się pełen storytelling bo zwyczajnie mogę nawet nie wklejać rzutów i zwyczajnie decydować jak potoczyła się akcja Rock naprawdę Cię nie zmuszam ani ja ani nikt inny. Nikt też tu nikomu rąk nie obetnie za darowanie sobie sesji. Rozumiem, że jesteś zawiedziony tempem, ja niestety również, jednak nie zrezygnuje póki chociaż jeden gracz chce kontynuować. Jeśli zaś chodzi o tempo działania, że każdy powinien działać jednocześnie. Granie z użyciem mechaniki ma to do siebie, że istnieje jakaś forma inicjatywy. dzięki temu nie można potem narzekać, że jak to ktoś był przede mną, przebież ja mam uber reflex Tak jak jednak pisałem wcześniej, jeśli jesteś bardzo zawiedziony sesją i nie masz ochoty na takie skoki tempa, to nikt nie będzie nikogo linczował za rezygnację. Przepraszam, że zawiodłem w tym wypadku.

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Rock

W takim razie wybaczcie ale dla mnie to nie ma sensu... Nie chodzi o storytelling - chodzi o to, że postacie czekają na to co zrobi inna. W tym uniwersum to nie ma racji bytu. Moja postać nie powinna znać planu innego gracza, a to, że wykona go szybciej jako pierwszy to inna sprawa.

Ale rozumiem w takim razie przykro mi ale nie widzę siebie w tej sesji. Pozdrawiam i powodzenia reszcie.

 

JPCannon

Dziękuję CI w takim razie serdecznie za poświęcony czas i liczę, że jeszcze razem kiedyś uda się zagrać? Osobiście nadal zastanawia mnie wizja grania tak by inni nie wiedzieli co się chce zrobić. Chyba w realu by to miało szanse, wychodząc z MG z pokoju, każdy oddzielnie, albo nie wiem. Realnie widzę takie coś tylko jako storytelling który pozwala na największą swobodę albo nawet Savage Worlds ale w realu gdzie walka była by na pewno o niebo szybsza i bardziej wartka. Jeśli będzie Ci się jeszcze chciało to możesz mi napisać jak Ty byś to widział by jeden gracz nie znał działań innych tak by wszyscy działali naraz Czysta ciekawość mnie do tego pcha, a może podpowiesz mi coś co przyda mi się kiedyś w przyszłości

PS Seinosuke Twoja kolej. W związku z rezygnacją Rocka najprostrzym wyjaśnieniem po walce będzie to, że jego serce gorzej poradziło sobie z trucizną.

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Seinosuke

Rocku Nie bierz do siebie tego co napisałem wcześniej . Dzięki za wspólne granie, ciekawie zarysowałeś postać, szkoda, że odchodzisz .

Co do mojej akcji, napiszę ją jeszcze dzisiaj około 14-15.