Doktor lekko się skrzywił, ale uścisnął rękę Kapitana.
-
Bez urazy, ale nie przepadam za żołnierzami - wyznał kosmita.
-
Nic nie szkodzi - powiedział Steve, ciągle w szoku.
-
No to dobra! - Doktor zachęcił resztę bohaterów do wejścia na pokład. -
Jeśli chcemy działać, to najlepiej od razu, za nim zorientują się co im z Tonym wykradliśmy, a i Tony! - Doktor obrócił się do Iron mana. -
Seksy nie jest SI. TARDIS rosną, nie są budowane. Są też samoświadome, od samego początku!
Władca Czasu doskoczył do... maszyny do pisania? Wstukał coś i obrócił mały monitor w ich stronę. Przedstawiał on przekrój przez flagowy pojazd obcych.
http://www.thetopdraw.eclipse.co.uk/...lagship%20.jpg
-
Będziemy musieli się dostać do głównego centrum łączności przy trzecim silniku - Doktor wskazał pomieszczenie. -
Niestety Dalekowie znają technologię TARDIS i pewnie już blokują się przez lądowaniem w najważniejszych punktach. Spróbuje posadzić nas jak najbliżej, ale nie mogę obiecać gdzie wypadniemy. Obawiam się że będziemy musieli się przebić. Macie jakiś innych kolegów lub sprzęt jaki chcecie zabrać?