Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-12-2013, 15:23   #14
Ryzykant
 
Ryzykant's Avatar
 
Reputacja: 1 Ryzykant ma wyłączoną reputację
Najemnik musiał zgodzić się z nowym znajomym. Należało najpierw załatwić sprawy, które po prostu załatwić trzeba. Vindieri jeszcze raz popatrzył na zwłoki. Przeszły go dreszcze, poczuł lekkie mdłości, z którymi dopiero co się uporał.Westchnął ciężko i ruszył w kierunku Pedrusa. Madyass i Elva... Prawie o nich zapomniał.

- Pedrus, na cholerne...- zamilkł na chwilę w poszukiwaniu elokwentnego słowa-... sekcesje...- pokiwał głową, dumny ze swojego bogatego zakresu słownictwa-... Przyjdzie jeszcze pora. Osobiście będę mógł taszczyć dla Ciebie jednego trupa, tylko Cię, kurwa, grzecznie proszę- skup się i im pomóż!- wskazał gestem Madyassa oraz Elvę. Miał nadzieję, że uda mu się przemówic do w miarę obecnej części umysłu cyrulika.

Sam Vindieri, który niezbyt znał się na zszywaniu ran, postanowił uprzątnąć ścierwa i przeciągnąć je w jakieś mniej widoczne miejsce. Przyszli, być może, pacjenci Pedrusa nie byliby zbyt szczęśliwi widząc cholerne pobojowisko- jeszcze by wyrzygali magiczne mikstury, czy czym ich tam cyrulik mógłby nafaszerować. Sam też próbował nie pozwolić zawartości żołądka na ucieczkę- wprawdzie mdłości i zawroty głowy po walce minęły u niego szybko, mimo to był zmęczony walką. Ale, jak to zwykł mawiać, niektóre sprawy po prostu załatwić trzeba.
 
Ryzykant jest offline