Nie mogła powstrzymać uśmiechu: -To naprawdę bardzo miło z twojej strony. Chętnie skorzystam z tej oferty, bo po długiej drodze moje nogi domagają się odpoczynku. Na kolecję już chyba też najwyższy czas- powiedziała spokojnie i przysiadła obok Larcha. Wygodne ułożenie uniemożliwiała nieco długa i dosyć wąska suknia, ale i z tym Neferi sobie poradziła. Usadowiła się wreszcie i zwróciła głowę do Larcha: -Teraz nie zostaje nam chyba nic poza czekaniem na te całe ptaszyska, szczerze mówiąc chciałabym mieć to wreszcie za sobą i pójść gdzieś do przodu. W takim tempie daleko nie zajdziemy, a wydaje mi się, że te ptaki to marna poszlaka w naszych poszukiwaniach.
__________________ "Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach." |