Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2013, 13:03   #150
Eleanor
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
JP nie weszła do pokoju za gaszącą ogień Paulą. Gdy tylko zobaczyła leżące na łóżku, przypięte postacie wróciła do ich pokoju. Rzuciła broń do plecaka i wyjęła z niego uniwersalny zestaw do otwierania zamków oraz jedwabna chustę. Pobiegła do łazienki, namoczyła tkaninę i zawiązała ją wokół ust:
- Niech pan wezwie jeszcze pogotowie. – Rzuciła w przelocie dzwoniącemu po pomoc recepcjoniście wracając do płonącego pokoju.
- Gaś ogień przy łóżku. - Powiedziała do zmagającej się z gaśnicą Greczynki. - Spróbuję je uwolnić.

Przypadła do pierwszej z nieprzytomnych dziewcząt i zabrała się za rozpinanie skuwających ją kajdan. Zamek nie był zbyt skomplikowany, a JP dobrze znała się na otwieraniu zamków, wprawdzie zazwyczaj były to zamki samochodowe, te ostatnie były jednak przecież bardziej skomplikowane niż tandetne, różowe kajdanki. Po kilku wprawnych ruchach zapadka trzymająca ze sobą dwie części odskoczyła i metalowa obręcz zsunęła się ze szczupłego nadgarstka.
- Wnieście ją z pokoju z dala od dymu. – Zawołała do Sue i pracownika motelu – Potrzebuje świeżego powietrza.
Sama przetoczyła się po łóżku i przypadła do drugiej uwięzionej.
 
Eleanor jest offline