Wątek: Kwiatki z sesji
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-12-2013, 15:49   #276
Nortrom
 
Nortrom's Avatar
 
Reputacja: 1 Nortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputację
Podczas pisania nowej karty postaci przypomniałem sobie pewną sytuację. Słowem wstępu: Po długiej sesji w Warhammera postanowiliśmy zagrać w coś co nazywamy Hammerfestem, czyli luźną sesję w Starym Świecie różniącą się od zwykłej tym, że ma być śmiesznie, przegięcia w wielu sytuacjach są normą, a mechanika jest lekko zmodyfikowana. Była to jedna z moich pierwszych sesji jako MG.

Do rzeczy: Kolejny piękny dzień w stolicy, gracze zaczęli tradycyjnie w karczmie. Jeden z naszych elfów wdał się w "dyskusję" z krasnoludem BNem.
MG: -...ty przebrzydły długouchy golibrodo!
G1: Staję nad krasnalem i pluję mu na głowę!
MG: Sprawdź, czy trafiłeś! <trafił> ...To teraz na obrażenia... <10!> Dobra... <Dalsze rzuty, furia Ulryka za 79!> ...Krasnolud pada martwy...
Salwy śmiechu, po chwili, gdy wszyscy się uspokoili drugi z naszych elfów z kamienną miną i spokojnym głosem:
G2: Panowie, trochę powagi w obliczu śmierci...

Po kolejnej salwie śmiechu doszło do bójki, która przerodziła się w rozruchy uliczne, armia musiała wkroczyć na ulicę. Spłonęło pół stolicy, ale to niewielka cena za dobry humor przez następny tydzień
 
__________________
"Alea iacta est." ~ Juliusz Cezar
Nortrom jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem