Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-12-2013, 22:42   #2
TSF
 
Reputacja: 1 TSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłość
Akt I

Assembly Line



Półpustynia rozciągająca się między Detroit, Toronto a "Utopią 5" ze wszystkich stron otoczona jeziorami: Ontario, Erie i Huron. Tak zwany "Nowy Trójkąt Bermudzki", ziemia niczyja.

Pozostały tylko dwie godziny. Wszystko wydawało się być gotowe. Pomimo tego jeszcze kilka razy, w myślach odhaczała po kolei rzeczy z listy, listy na której znajdowały się alternatywne drogi ucieczki oraz mechanizmy, które miały zminimalizować szansę schwytania. Mówi się, że najciemniej jest pod latarnią. Kilka dni temu wydawało się to być genialnym pomysłem. Dzisiaj, z każdą upływającą minutą jej pewność, krok po kroku, ustępowała mnożącym się w zastraszającym tempie wątpliwościom. Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie zapuszczał się tak blisko Utopii. A już na pewno nie ktoś bedący na szczycie list gończych Republiki. Ten absurd miał być jej zasłoną dymną, jej asem w rękawie. Jakże niewiele jednak potrzeba było aby wszystko to szlag trafił. Lata przygotowań, zbierania informacji, obserwacji. Wszystko to doprowadziło ją do tego właśnie miejsca, a kilka następnych godzin miało być kluczowymi w całej operacji.
Dawno zapomniane wojskowe lotnisko w Welland w ten upalny kwietniowy wieczór zdawało się nie zwracać uwagi na upływający czas. Dopiero przy bliższych oględzinach samotny hangar w pełni ukazywał swoje przerdzewiałe oblicze, a kilka porozrzucanych przez wiatr brunatno-czerwonych blach było jedyną pozostałością po barakach, które przed wojną służyły za obóz szkoleniowy dla przyszłych pilotów jej Królewskiej Mości. Byćmoże to właśnie dlatego dokonała tego zuchwałego wyboru. Niejako symbolicznie chciała nawiązać do przeszłości, ustawiając spotkanie z potencjalnymi rekrutami w takich właśnie okolicznościach przyrody. Pomimo tych wszystkich zmiennych, w całym tym harmidrze jaki miala w głowie dominowało jedno tylko pytanie: „Czy udało jej się być wystarczająco przekonującą, czy odpowidzą na jej wezwanie?” Wiedziała, że nie było już odwrotu. Nie, kiedy była tak blisko celu. Wkrótce zapadł zmierzch a wraz z nim pustynny żar ustąpił przyjemnemu chłodowi. Obecność gwiazd oznaczała nadejście długo wyczekiwanej chwili. Przez moment świat dookoła niej zamarł, w ciszy tej słyszała jedynie swój stateczny oddech i zdradzający jej niecierpliwość, odgłos szybko bijącego serca. Był to jednak tylko moment gdyż tuż nad horyzontem dostrzegła wąski pas unoszącego się wprost z zachodu pyłu. Kilka minut później wyraźnie słyszalny był niski pomruk potężnego silnika, który był zapewne sercem majestatycznego jednośladu.

-Zaczynamy.

Wyszeptała spokojnym i pełnym pewności głosem.

---------------------------------------------------------------------
Kolejność!

Samuel Natas
Oliver Rush
Valentina Adriana Ferragni
Alexander Lindholm

---------------------------------------------------------------------
Komentarze do sesji znajdziecie tutaj!

http://lastinn.info/komentarze-do-se...tml#post469087
 
__________________
"Optimist, loser by choice, bastard of nations. Hedonist suspended in a vacuum of his own incompetence and malaise. Romantic-realist helplessly in love with femininity. Uncompromising in his antinomy and a sense of hurt, pathetic agent of his species ..."

Ostatnio edytowane przez TSF : 31-12-2013 o 23:57.
TSF jest offline