Z mojej strony był to ostatni post w sesji. Wy już pisać nie musicie, ale jeśli chcecie - zapraszam. Jestem do dyspozycji w celu ustalenia czego tam chcecie. Nie trzeba też oczywiście zatrzymywać się w postach na scenie na lotnisku - hulaj dusza, jak to mówią. Żeby nam się to nie rozjechało i nie trzeba było dopytywać - czas na posty do piątku. Wtedy też poproszę o jej zamknięcie.
Dziękuję Wam za grę. Swoje już napisałem w notkach, jeśli miałbym coś dodawać, to tylko to - że eksperyment wzięcia do sesji odgrywane przez graczy postaci "cywilów" nie udał się w pełni. Kanna szybko zrezygnowała, a Jeanne niestety często nie miała co robić, zwłaszcza po wyłączeniu holofonu, co mocno ograniczyło jakieś wątki osobiste. Chciałem zobaczyć jak sobie poradzą w tym brutalnym świecie jako postaci ze świata zupełnie innego i w sumie to mnie nie zawiodło. Choć Efcia pewnie nie do końca się zgodzi, bo z tego co zauważyłem, wolałaby działać, niż przeżywać i w pełni wczuwać się w przerażające dla pani doktor klimaty.
Mimo tego mi prowadziło się dobrze. Wyszło trochę dłużej niż myślałem, że wyjdzie, z drugiej strony nie zauważyłem też, by ktoś na to narzekał.
Jeśli chodzi o kontynuacje, to dla najemników ona się pojawi... tyle, że nie wiadomo kiedy. W tym miesiącu zaczynam rekrutację do sesji dziejącej się w tym czasie, lecz w Nowym Jorku. Raczej nie dam rady pociągnąć równocześnie kontynuacji tej. Lecz dajcie też znać co myślicie, czy ogólnie kontynuacja (luźna oczywiście) ma sens i jak tak, to kiedy. Z mojej strony pewnie za kilka miesięcy najwcześniej. Muszę bowiem najpierw zakończyć coś aktualnie trwającego by dać radę.