Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2014, 02:33   #5
behemot
 
behemot's Avatar
 
Reputacja: 1 behemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwu
Mogłabyś podrzucić jakiś link albo cytat, bo tak w ciemno to trudno powiedzieć, ale:

Jak nie ma zgody twórcy, to niewiele można zrobić, bo własność intelektualna jest chroniona z automatu (nasze sexy posty też ).

Co możesz niemal zawsze:
Przetłumaczyć do szuflady.
Przetłumaczyć i rozdać drużynie druk, albo wysłać mailem. (dozwolony użytek, stosunki towarzyskie)
Ale... upublicznianie w sposób ogólnie dostępny (na stronie, bez hasła) może już naruszać interes twórcy. Jeśli dodamy do tego reklamy, albo smsy to coraz gorszy syf. (wyższa potencjalna kara).
Możesz też publikować na publicznej stronie wycinki tekstu (albo całość jak jest krótka) w ramach krytyki, lub dydaktyki. "Fragmenty" to pojęcie płynne.
Możesz też wziąć całą mechanikę i opisać ją po swojemu bez używania zastrzeżonych nazw własnych.

Ale, ale... skoro twórca napisał, że można je niekomercyjnie rozpowszechniać to jest to dobra podstawa. Tylko oczywiście: piszemy czyje to i skąd wzieliśmy.
Twoje tłumaczenie nie może mieć słabszej licencji. I też jest chronione, czyli jak ktoś się odwołuje to musi napisać i autora i tłumacza. (sława, sława).
Ale możesz się rozpisać, np: musza podać i ciebie jako tłumacza, i tego gościa jako autora. Albo nie mogą wrzucać na swoją stronkę bez twojej zgody. (ale mogą przetłumaczyć po swojemu)

Ścigają za to na wniosek poszkodowanego a nie z urzędu, więc jak mu nie chciało się odpisać na maila, to ścigać fana na jakimś zadupiu może też nie będzie chciał.
 
__________________
Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra

Ostatnio edytowane przez behemot : 05-01-2014 o 02:51.
behemot jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem