[Doom Trooper, Storytelling] Kronika Żołnierzy Zagłady "Płonące Słońca" Prolog 1286 RK, Luna
Zanurzył końcówkę pióra w kałamarzu. Brzęczenie świetlówki silnie go irytowało, a światło raziło... Sterylne pomieszczenie nie przypominało dawnego archiwum. To już nie była samotnia skryby z wszechobecnym zapachem ksiąg. Zbiory zostały skatalogowane i przeniesione, zaś jego obarczono nowymi urzędniczymi obowiązkami: segregacją korespondencji i rachunków. Domyślał się, że "zawdzięczał" to inkwizytorowi Simonowi... Esteban jedyną pociechę znajdował w pisaniu "Kroniki"... Merkury - planeta, która doświadczyła najmniej ataków ze strony Legionu Ciemności. Rządzona żelazną ręką Lorda Nozakiego. Techno-feudalny świat, który poza Longshore i Fukido, był praktycznie niedostępny dla obcych... Terraformowanie zakończyło się połowicznym sukcesem, genialni inżynierowie przecenili swoje umiejętności.
Życie zakwitło tylko w podziemnych jaskiniach i na dnach kraterów. Stworzone na wzór środowiska utraconego raju - Ziemi sprzed czasów megakorporacji, które ograbiły ją z surowców, czyniąc z niej martwe śmietnisko.
Niegościnna powierzchnia nadal nie nadaje się do zamieszkania. Ponura pustynia spalona przez bezlitosne promienie gwiazdy i smagana strumieniem cząstek wiatru słonecznego...
Wydawało się, że Apostołowie zapomnieli o tej planecie lub Mroczna Dusza obawiała się bliskości Słońca... Jakże złudne były to nadzieje...
Ostatnio edytowane przez Deszatie : 12-01-2014 o 22:04.
|