Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-01-2014, 19:21   #181
Eleanor
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
JP musiała się pogodzić ze smutnym faktem, że choć była dobrym kierowcą, nie miała praktycznie doświadczenia w postępowaniu w sytuacji gdy ktoś celuje do niej z broni. Niby przeszła szkolenie, teraz jednak miała okazję się przekonać jak niewiele to znaczyło w obliczu realnego zagrożenia.
Choć z dwojga złego lepiej że trafili je pluskwą blokująca samochód niż granatnikiem. No ale to miało sens w końcu chcieli mieć żywy towar, a nie kilka trupów ze spalonego samochodu.
Z żalem pomyślała o czasach, kiedy samochody nie miały żadnej elektroniki. Dziadek zawsze wspominał je z sentymentem, teraz w końcu go zrozumiała.
Cała nadzieja tkwiła w tym czy impuls, który wysyłała przyczepiona do tyłu Chevroleta elektroniczna zabawka nie przepalił obwodów, a jedynie czasowo blokował pracę silnika.
Korzystając z tego, że wóz nadal toczył się do przodu wykręciła samochód wjeżdżając bokiem na pobocze.
- Osłaniajcie mnie. Spróbuję odczepić to cholerstwo! - Zawołała wyskakując z samochodu.
Z pewnością było to jedno z bardziej szalonych posunięć w życiu Judy. Miała tylko jedną myśl. Jeśli to byli handlarze żywym towarem na pewno woleli dopaść ją żywą! Była więc szansa, że nie będą strzelali ze śmiertelnym skutkiem.
 
Eleanor jest offline