Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-01-2014, 22:42   #26
TSF
 
Reputacja: 1 TSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłośćTSF ma wspaniałą przyszłość
Dała im odrobinę swobody. Pozwoliła sie rozejrzeć i oswoić z tym wątpliwym przybytkiem rozpusty, który jak na standardy "Bramy" był dość przyzwoity.
Valentina w zupełnej ciszy zajęła miejsce w strategicznym punkcie. Ozaczać to mogło wiele, Victoria stawiała jednak na ekstremalny brak zaufania. Pierwszym, który sie odezwał był Alex.

-Mogę go monitorować i wybudzić kiedy tego będziemy potrzebowali. Jeśli się uda to mogę mu nawet wyłączyć ośrodek ruchu na jakiś czas.

Uśmiechnęłą się nieśmiało na tę propozycję.

-Myślę, że to na niewiele by się zdało. Pomijając fakt, że sama siłą woli byłby w stanie sporo namieszać, nie chciałabym dolewac oliwy do ognia. Pozwólmy mu się wybudzić. I miejmy nadzieję, że będzie w dobrym humorze do rozmowy.

Na koniec zasmiała sie głośno jakby wcale nie przejmowała się sytuacją, choć rzeczywistość była zupełnie odwrotna.
Krótko po tym doktor zainteresował się samą "Bramą" i próbował całą tę maszynerię powiązać z nie do końca ludzką stroną swojej pracodawczyni.

-Och... nie. Wybacz, że Cię rozczaruję, to nie ma niczego wspólnego ze mną. Jak wcześniej wspominałam, czeka nas kolejna faza podrózy, a ten oto eksponat będzie głównym jej bohaterem. Patrzysz teraz na Bramę, maszynę, która utylizując esencję magiczną operatora umożliwia teleportację. Dlatego taka też jest lokalizacja tego obiektu, kilkadziesiąt metrów utwardzanej ziemii i betonu tłumią wszelkiego rodzaju wyładowania, uniemożliwiając ich wykrycie. Stąd dobre spostrzeżenie Oliver'a. A żeby odwołać się do Twojego pytania, panie Rush. Ja zdecydowanie jestem od wsparcia taktycznego i zawiadywania operacją. Rozwiązania siłowe z moją pomocą będą ostatecznością. Rozumiem, że każdy z was ma nieco inne podejście do całej tej sprawy ale istotną dla mnie rzeczą jest abyście byli w stanie współpracować ze sobą. Powtórzę się znowu. Nie znaleźliście sie tu bez powodu. jesteście wyjątkowi pod kazdym wzgledem i macie szansę dokonać rzeczy wielkich. Mówię też o tobie Valentino.

Dodała skupiając swój wzrok na trzymajaca sie z boku kobietę.

-Wiem przez co przechodzisz, wiem jak trudno Ci zerwać z przeszłością kiedy wszystkie Twoje zmysły nakłaniaja Cie do powrotu. Uwierz mi kiedy mówię, że wcale tak nie musi być. Pokażę wam świat, którego wcześniej nie widzieliście, rzeczywistość, której niewielu dane było doświadczyć. Wszystko to czeka nas po drugiej stronie.

Victoria wskazała Bramę.
 
__________________
"Optimist, loser by choice, bastard of nations. Hedonist suspended in a vacuum of his own incompetence and malaise. Romantic-realist helplessly in love with femininity. Uncompromising in his antinomy and a sense of hurt, pathetic agent of his species ..."
TSF jest offline