WÄ…tek: [Najemnicy] Porwani
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2014, 19:58   #186
Eleanor
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Była zdecydowanie szalona! Gdyby Thomas dowiedział się o tym jej wyczynie, z pewnością przetrzepałby jej skórę i w sumie nawet nie miałaby pretensji.
Jakoś nie brała pod uwagę faktu, że będą do nich strzelać środkami usypiającymi. Duży błąd, bo skoro zakładała, że będą chcieli mieć ich żywcem to byłby logiczny wniosek. Najwyraźniej brakowało jej logicznego myślenia, a może był to tylko brak doświadczenia?
Ciekawe kiedy człowiek zaczyna przewidywać wszystkie okoliczności> Czy to w ogóle zdarza się kiedykolwiek? Pewnie nawet doświadczeni najemnicy czasami zaliczają wpadki i mają sporo szczęścia jeśli uda im się wyjść z nich bez większych obrażeń.
Myśli powoli przetaczały się przez umysł dziewczyny, a może było to tylko wrażenie kiedy ciało nie chciało słuchać poleceń mózgu i z wielkim trudem wykonywało kolejne czynności.

W końcu jednak udało jej się odczepić urządzenie blokujące od samochodu. Niestety w tym samym momencie nogi odmówiły jej posłuszeństwa i klapnęła na ziemię jak worek kartofli. Bloker wypadł jej z osłabionych palców, ale nie miała siły by go szukać i podnosić. Teraz za wszelką cenę musiała się wczołgać do samochodu. Była jeszcze wystarczająco świadoma, by zdawać sobie sprawę, że odpadła jako kierowca, ale może samochód zapali i ktoś inny zdoła nim odjechać. Byle tylko doczołgać się do wnętrza. Odwróciła się i pomagając sobie rękami i kolanami zaczęła zbliżać do drzwi z tyłu pojazdu. Siłą woli zmusiła się do uniesienia ręki i uchwyciła klamkę. Zawisła na niej ściskając z całej siły, która teraz była bardzo mizerna. W końcu jednak przycisk zaskoczył i drzwi otworzyły się. JP spróbowała się unieść i wczołgać na siedzenie. Tak bardzo chciało jej się spać...
 
Eleanor jest offline